
ból- szlachetny narkotyk- nie widzę w bólu nic szlachetnego- raczej wręcz przeciwnie- ból- zezwierzęca i usprawiedliwia to zezwierzęcenie- myślę o bólu fizycznym lub psychicznym- nie o jakimś tam bólu zęba- choć też potrafi dopiec
- jestem nim- bez w ale następny wers by nie pasowałSede Vacante pisze:Nie czuję bólu.
Jestem w nim.
-Sede Vacante pisze:Umrę w momencie, gdy ktoś odbierze mi cierpienie.

dalej już tylko - świetnie
Sede Vacante pisze:Kiedyś
chciałem być szczęśliwym człowiekiem.
Potem
już tylko bardziej bolało.
Dziś upajam się,
chłonę,
przeżuwam,
kolejne porcje najwierniejszej przyjaźni.
Bez bólu już nic nie jest dla mnie prawdziwe.
Naprawdę samotny będę wtedy,
gdy poznam smak szczęścia i świętego spokoju.
pardon- za takie moje widzenie- po mojemu nie znaczy ze dobrze dla wszystkich- może mam dziś taki dzień- pozdrawiam serdecznie- Bożena

