hm ... pusto tu no to może tak:
nadsłowie połączone z nadnerczem
tworzą merytoryczny
bełkot
nocne krople mgły padają pod nogi
rozświetlają asfalt
w konarach nieruchomych drzew
zamieszkał monument
pospołu z bajką
lubię pustkę parku
i ciszę
która przysiadła na kamiennej ławce
o świcie tupot obcasów
oznajmi nowy tydzień
Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
Lubię Twoje leśne klimaty Mirku.
Tu zaskakujesz wstępem, mieszasz słowa w bełkot, żeby za chwilę, mokrym od kropel mgły, błyszczącym asfaltem trafić na chwile sielskiego odpoczynku w spokojnym, zamieszkałym przez monument i bajkę parku, obok przysiadłej na kamiennej ławce ciszy.
Jest Mirkowo do bólu.
I tak trzymaj! :-) :piwo:
Tu zaskakujesz wstępem, mieszasz słowa w bełkot, żeby za chwilę, mokrym od kropel mgły, błyszczącym asfaltem trafić na chwile sielskiego odpoczynku w spokojnym, zamieszkałym przez monument i bajkę parku, obok przysiadłej na kamiennej ławce ciszy.
Jest Mirkowo do bólu.
I tak trzymaj! :-) :piwo:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
Tak. Takie merytoryczne, zimne spojrzenie nieraz może całkowicie zniszczyć ducha wiersza.Mirek pisze:tworzą merytoryczny
bełkot
Jest nastrojowo.
Podoba mi się ta mgła rozświetlająca asfalt.
Tu i ówdzie bym trochę pozbyła się nadsłowia i pewnych zwrotów... ale... dziś odpuszczę sobie merytoryczny bełkot :hahaha: Po tylu piwkach i tak nie mam żadnych sensownych pomysłów.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
nie podoba mi się...pomieszałeś klimaty w mało gustowny sposób
wygląda to jak źle dobrane kolory
Pozdr.
wygląda to jak źle dobrane kolory
Pozdr.
-
- Posty: 803
- Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
- Lokalizacja: Piwnica
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
Mnie też się podoba. Zwłaszcza fragment:
Tylko pierwsza strofa jakby z innej bajki.
Pozdrawiam
NP
Przemawiają do mnie takie opisy. W mojej interpretacji Peela trapi melancholia, nie sielska bynajmniej.Mirek pisze:w konarach nieruchomych drzew
zamieszkał monument
pospołu z bajką
lubię pustkę parku
i ciszę
która przysiadła na kamiennej ławce
Tylko pierwsza strofa jakby z innej bajki.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały
Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
Pierwsza strofa to jakby uprzedzenie ewentualnego czepialstwa niektórych (ekhem) komentatorów.
Rzeczywiście, nie pasuje do reszty, swoją z lekka złośliwą nutką. Potem już ładnie i klimatycznie.
Glo.
Rzeczywiście, nie pasuje do reszty, swoją z lekka złośliwą nutką. Potem już ładnie i klimatycznie.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Parkowe (wy)myślenie czyli spacer po dyspucie jesiennej
to nie uprzedzenie ewentualnego ... to autentyczne zdarzenie sprzed latGloinnen pisze: Pierwsza strofa to jakby uprzedzenie ewentualnego czepialstwa niektórych (ekhem) komentatorów.
po wieczorze autorskim Edwarda Stachury tenże wracał na kwaterę ścieżką nad "Rusałką" (sztuczne jezioro w Poznaniu) w pewnym momencie zatrzymał się zapatrzył na mgłę kłębiącą się po wodzie i odetchnął "dopiero teraz wrócił spokój" po burzliwej dyspucie o poezyi
kochani dzięki za poświęcony czas
ps
hm ... czy ja wiem? zdawało mnie się że mówię dość jasnoArti pisze: nie podoba mi się...pomieszałeś klimaty w mało gustowny sposób