wciąż gdzieś tam bywasz

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Nilmo

wciąż gdzieś tam bywasz

#1 Post autor: Nilmo » 22 kwie 2013, 9:10

nie jesteś
już nie istniejesz

chociaż
niegdyś tak dumnie
upokorzyłaś Everest w dniu
największego z papieży
wierzysz że można jeszcze więcej
jeszcze wyżej i na dal
twarz wystawiać przeciwnym wiatrom
że

warto choćby na kolanach
śpiewać hosanna aż do grani
na której sypia widmo śmierci
zapamiętanej
oszalałej

co ciało za nic
tylko za nic

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: wciąż gdzieś tam bywasz

#2 Post autor: Ewa Włodek » 22 kwie 2013, 13:43

nie jest prosto doczytać się sensu w wierszu. Można się tu doszukać dwu den: kwestia śmierci, przemnijania, obumierania ciała i nieustannego życia ducha, energii? I drugie - kwestia zmiany czyjejś pozycji, jakiejś dymisji czy odsunięcia od funkcji, stałego czy - okresowego? Daje do zastanowienia...
:) :)
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

Nilmo

Re: wciąż gdzieś tam bywasz

#3 Post autor: Nilmo » 22 kwie 2013, 15:07

Dobrze Ewa kojarzysz.Wiersz mówi o przemijaniu. W tym wypadku, miałem konkretnie na myśli Wandę Rutkiewicz. Konkretnie i symbolicznie, bo takich zaginięć było znacznie więcej, choćby Boardman, Tasker czy parę tygodni temu, Polacy na Broad Pick.
Wiersz jest efektem mojego tkwienia w tematyce wysokogórskiej, więc nikt nie ma obowiązku być obcykanym w temacie i nie mam zamiaru z tego robić rebusu. Umieściłem go jedynie ciekaw, czy wnosi coś ponad moje zapisane refleksje. Wiesz...od jakiegoś czasu jeśli piszę(bo piszę teraz niewiele), przestałem się przejmować czy ktoś to zrozumie.To pozwala mi na nieskrępowany zapis myśli.
A jeśli zrozumie, czy zidentyfikuje z własną wyobraźnią i potrzebami, to i wilk syty i owca cała. Dziękuję.

ono

Re: wciąż gdzieś tam bywasz

#4 Post autor: ono » 23 kwie 2013, 7:14

Nilmo pisze:warto choćby na kolanach
śpiewać hosanna aż do grani
na której sypia widmo śmierci
zapamiętanej
oszalałej
:ok:

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”