upadły

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
kocimiętka
Posty: 60
Rejestracja: 04 lis 2011, 21:04

upadły

#1 Post autor: kocimiętka » 26 lis 2011, 15:59

po to ci była wolna wola
byś zgrzeszył własną wizją
nie istnieje lepszy
powód do pchnięcia ze szczytu

teraz nie wstawaj
nie warto

tysiące skał w piach i rzeki przeminą
nim drzazgi starych ram
wyłupią oczy jedynej prawdzie

obyś jeszcze tu był
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: upadły

#2 Post autor: Gloinnen » 27 lis 2011, 12:32

Bardzo mądry wiersz. Jego treść do mnie dotarła w sposób szczególnie mocny.
Ciekawa myśl o człowieku, jego słabościach. Chociaż Twoje wejrzenie na kondycję ludzką odbieram jako bardzo surowe i chyba ponure.
kocimiętka pisze:po to ci była wolna wola
byś zgrzeszył własną wizją
nie istnieje lepszy
powód do pchnięcia ze szczytu
Człowiek jest ze swej natury stworzeniem pysznym. To wynika bezpośrednio z jego podobieństwa do Stwórcy - ludzie zawsze będą starali się sięgać swoimi zamysłami poza własne możliwości i ograniczenia. A przede wszystkim - poza rolę, jaka została im wyznaczona przez Boga. Czy to nie paradoks? Otrzymaliśmy szerokie horyzonty, pozwalające na wizjonerstwo, odwagę mentalną, a jest to źródło grzechu. Czyżby Bóg był zazdrosny od człowieka? Może odnosisz się tutaj do grzechu pierworodnego?
Chociaż - w sumie - dlaczego grzech? Czy jednak dlatego, że mimo wszystko - mamy w sobie jakąś pierwotną skazę, która nie pozwala na posiadanie racji absolutnej? Bo jednak jest w nas tylko "podobieństwo", do Boga, a nie "identyczność", "tożsamość"?
kocimiętka pisze:teraz nie wstawaj
nie warto
Pesymistycznie zabrzmiały te dwa wersy. Kto tutaj mówi do człowieka? Pomyślałam sobie, że jest to głos szatański jednak, który człowieka mami, zaciemnia ogląd siebie samego i skutków własnych działań. Tak naprawdę ja jestem przekonana, że właśnie w najgłębszym upadku drzemie nasza siła, której nigdy nie poznamy, dopóki nie będziemy zmuszeni podnieść się z klęsk wszelkiego rodzaju.
kocimiętka pisze:tysiące skał w piach i rzeki przeminą
nim drzazgi starych ram
wyłupią oczy jedynej prawdzie
Bardzo ładnie skomponowana strofa (podoba mi się zwłaszcza przerzutnia).

Można tutaj zadać piłatowe pytanie: "czym jest prawda"? Czy masz na myśli prawdę o człowieku? O jego przeznaczeniu? O jego powołaniu także? Do czego człowiek jest powołany? Ewangelia głosi, że do świętości. We wspomnianym fragmencie sugerujesz, że upadek człowieka uniemożliwia my osiągnięcie tej świętości, poznanie prawdy, ba... zaprzecza jej! Tak bardzo wątpisz? Bóg dał ludziom ogromną siłę, pozwalającą im na to, by wszystko, co ich pozornie łamie, zamienić na prąd wznoszący...
kocimiętka pisze:obyś jeszcze tu był
No właśnie. Ja ten wers odczytuję, jako inwokację do Boga. Bo tylko tak można się pogodzić z upadkiem, przyjąć go i iść dalej. Ścieżkami niekoniecznie łatwymi, ale z jasno sprecyzowanym celem: podnieść się, ocalić godność, którą nie porażki niszczą, lecz rozpacz z nich płynąca i samoupokorzenie się, podyktowane (paradoksalnie) właśnie pychą, która narzuca bardzo ograniczony osąd własnej wartości jako jednostki ludzkiej.

Ech, namądrzyłam się pod Twoim wierszem... No cóż, to są jednak dla mnie bardzo ważne refleksje... stąd tyle kaznodziejstwa, wybacz.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: upadły

#3 Post autor: NathirPasza » 27 lis 2011, 17:46

Podchodzę do Twojego wiersza już któryś raz. Bardzo lubię tematykę upadku i Wolnej Woli Anielskiej.
I przekonałaś mnie. W zasadzie najbardziej pierwszą strofą, reszta jest tylko udowodnieniem, że wiersz jest dobry. Co prawda nie zawsze znajduję w tekście to co Glo, ale i tak: :ok:

Pozdrawiam
NP

Gloinnen pisze:Człowiek jest ze swej natury stworzeniem pysznym.
No właśnie. Dla mnie upadły to Anioł, nie człowiek. Ten drugi co najwyżej może się potknąć i wyrżnąć na ryj. :crach:

:sorry:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: upadły

#4 Post autor: Gloinnen » 27 lis 2011, 18:25

Nathir, mam generalnie lepsze zdanie o możliwościach tkwiących w naturze ludzkiej.
Owszem, można potknąć się i wyrżnąć na ryj. Lecz co dalej? Znasz odpowiedź? A od czego ona zależy?

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: upadły

#5 Post autor: NathirPasza » 27 lis 2011, 18:41

Gloinnen pisze: Lecz co dalej?
Zimne okłady?
Gloinnen pisze:Znasz odpowiedź? A od czego ona zależy?
Od doświadczenia Glo :bee:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: upadły

#6 Post autor: Gloinnen » 27 lis 2011, 19:05

:hang:

Nie jestem aż tak przyziemna. :sorry:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: upadły

#7 Post autor: NathirPasza » 27 lis 2011, 19:53

Gloinnen pisze:Nie jestem aż tak przyziemna. :sorry:
Wszyscy mamy jakieś wady :beer:
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Arti

Re: upadły

#8 Post autor: Arti » 27 lis 2011, 21:26

po to ci
pewnie to żaden błąd, osobiście mi zgrzyta
nie istnieje lepszy
powód do pchnięcia ze szczytu

teraz nie wstawaj
nie warto
tysiące skał w piach i rzeki przeminą
nim drzazgi starych ram
wyłupią oczy jedynej prawdzie
bez "jedynej"?

wiersz ciekawy i wart zatrzymania
zapis raczej do zmiany

Pozdr.

kocimiętka
Posty: 60
Rejestracja: 04 lis 2011, 21:04

Re: upadły

#9 Post autor: kocimiętka » 29 lis 2011, 0:48

Cieszę się, że te kilka wersów wzbudziło czyjeś emocje.
Tak naprawdę tematy dotyczące wiary czy religii (bo dla mnie to dwie różne rzeczy), są nie do ogarnięcia.
I zawsze budzą kontrowersje.
Wiersz jest napisany poprzez pryzmat tylko i wyłącznie moich wyobrażeń o istotach, które Bóg miał stworzyć jeszcze zanim stworzył człowieka.Jednak te strofy można przyłożyć jak szablon i do upadku człowieka (człowieczeństwa), jak i upadku anioła.
Glo, Nathir dzięki za wizytę i komentarze. :rosa: :rosa:

Arti "jedyna" zostaje bo to nie jakaś tam prawda ale właśnie ta jedyna, ostateczna prawda. Co do reszty pewnie masz rację, ale matka kocha wszystkie swoje dzieci nawet te ułomne. :)
Pozdrawiam
Kocimięt :)
"W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym."
Oscar Wilde

@psik
Posty: 506
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:56

Re: upadły

#10 Post autor: @psik » 29 lis 2011, 0:56

dobra treść - mocna puenta
Socjalizm świetnie nadaje się do fałszowania świadomości zbiorowej, gdyż jest intelektualną pokusą ćwierćinteligenta. - Stefan Kisielewski

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”