dziękuję za takie podejście
ciekawi mnie co myśli drugi człowiek
wiem ze z tym zaciemnianiem coś jest
ale to nie moja droga
wielu czytających i wszyscy krytycy lubią aby wiersz był jak wymyślna gra godowa
ze zwlekaniem zaciekawianiem i ucieczką
ale czy nie jest tak ze potem biegniesz za byle czym
uwodzi Cie szukanie
a istota zostaje na marginesie
moje środki wyrazu z założenia mają być jak najprostsze
jak prosta sukienka wierzącej dziewczynki na komunię
nie szukam uwiedzenia czytelnika
ani zaciekawienia tajemniczym wątkiem
dzielę się wyłącznie tym co stanowi dla mnie samej jasiek wyzwanie egzystencjalne
nawet malutkie
a kwiatem i chmura istota tkwi w przymiotniku
kwiat w TWOIM ogrodzie
jest cały świat kwiatów
lecz kto ma ogród kocha swoje kwiaty
wpraszam się wiec do jego ogrodu
samotna dzika różna
prosi ogrodnika aby wziął jej szczepkę do swojego ogrodu
tam chce ocaleć
wie że przetrwanie leży w związku z innymi
NICZYJE
żeby ogrodnik nie chciał zabrać jej całej tylko dla siebie
lecz pozwolił część zachować dla wiatru w polu
bardzo dziękuję za komentarz i pozdrowienie
poezja to dla mnie kontakt z drugim człowiekiem
nawet jeśli w twoim ogrodzie jestem mało atrakcyjnym mało tajemniczym kwiatkiem
dziękuję że spojrzałaś
i zaprosiłaś mnie do tajemniczości
to wbrew mojej naturze
mottem mojego życia jest
Kiedy już wszystko powiesz (prosto i jasno) co wiesz - tajemnica DOPIERO SIĘ ZACZYNA
jednak teraz lepiej rozumiem Ciebie
dobrej nocy ... już tak późno
Dodano -- 03 maja 2013, 2:15 --
Halszko czasami postrzegam gatunki jako jedna istotę
np wszystkie koty
to dla mnie rozproszone ruchome "komórki" jednego SUPER-KOTA
także człowiek jest dla mnie jeden
wieloręki
wielotwarzy
z paletą odmian psychicznych i fizycznych
tak jak TWÓJ organizm zbudowany jest z wielu wielu komórek które nie są osobnymi organizmami lecz roboczymi odmianami czego w swej istocie jednego
jednym słowem
ja jestem jakaś odmianą Ciebie a Ty jesteś inna twarzą mnie
mamy też morderców
świętych
i to tez jest jeden człowiek
tak to czuję
jak stugłowe smoki
których głowy potrafiły się kłócić walczyć i wspomagać zależnie od sytuacji i bliskości położenia
