Mój ci on!
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Mój ci on!
Jedno jest pewne.
Gdy będziesz na dnie,
kolejny
nie będzie artystą.
Gdy będziesz na dnie,
kolejny
nie będzie artystą.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Mój ci on!
Jak to? Będzie jeszcze większym artystą...Albo pyszną czekoladką.
To zależy od kobiety.
hi, hi
Pozdrawiam
To zależy od kobiety.
hi, hi
Pozdrawiam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Mój ci on!
No właśnie.
Zależy od kobiety. Dobra droga interpretacji.
Zależy od kobiety. Dobra droga interpretacji.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Mój ci on!
Znowu wypowiedziałam się dwuznacznie, muszę sprostować.
Ja zawsze jestem szczera aż do bólu, to nie jest metafora. Więc chodziło mi o to,że zamiast lokować w niewłaściwego faceta, odpuścić sobie tego "artystę" i lepiej zjeść (prawdziwą) czekoladkę, co z tego, że kaloryczna?
Ja zawsze jestem szczera aż do bólu, to nie jest metafora. Więc chodziło mi o to,że zamiast lokować w niewłaściwego faceta, odpuścić sobie tego "artystę" i lepiej zjeść (prawdziwą) czekoladkę, co z tego, że kaloryczna?
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Mój ci on!
Artysta też potrafi być czekoladowy przecież:)
Tylko że, niestety, czasem artyści dla pewnych kobiet znaczą tyle, ile żydzi dla niemców( piszę ogólnie). I tyle w temacie, pozdrawiam.
Tylko że, niestety, czasem artyści dla pewnych kobiet znaczą tyle, ile żydzi dla niemców( piszę ogólnie). I tyle w temacie, pozdrawiam.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- Bożena
- Posty: 1338
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32
Re: Mój ci on!
nigdy nic nie wiadomo
chociaż artyści z głową w chmurach - to na dnie ich może nie ma dużo 


-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Mój ci on!
Zależy czym jest "dno" 
Różnie bywa, jak w życiu.
Browara? Zaaaaaaaawsze!

Różnie bywa, jak w życiu.
Browara? Zaaaaaaaawsze!

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
Re: Mój ci on!
To chyba nie aż tak często się zdarza. Taki uniwersalny wniosek mi się nasuwa - może po prostu artyści(zarówno kobiety jak i mężczyźni) są zbyt egoistyczni i dlatego? Tu trzeba brać pod uwagę perspektywy, potrzeby obydwu stron.Sede Vacante pisze:Tylko że, niestety, czasem artyści dla pewnych kobiet znaczą tyle, ile żydzi dla niemców( piszę ogólnie). I tyle w temacie, pozdrawiam.
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Mój ci on!
Tak egoiści. Ale wszyscy artyści to egoiści 

"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Mój ci on!
Sede Vacante pisze:Tak egoiści. Ale wszyscy artyści to egoiści

ale minie fajna.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"