Natomiast Jezus- byl dzieckiem bozym nie. mniej i nie wiecej niz Ty, ja i kazde z nas
..z tą różnicą że ani Ty, ani ja nie pojawiliśmy się tutaj przez cudowne poczęcie, anie nie byliśmy zapowiadani wcześniej przez proroków.
Trojca jest trojpostacia jednego Boga a nie Bogiem w trzech osobach, poniewaz juz samo pojecie
Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty. Tym dokładnie jest Trójca. Trzy w jednym, objawiające się nam w sposób zgodny z zamiarem Boga, a nie naszym życzeniem. Kiedy chce to zamienia Ducha Świętego w gołębicę.(chrzest Jezusa). Bóg "kładąc słowo" w cielesny byt, załatwił więcej niż przypuszczasz. Dla wielu Jego inteligencja jest nieodgadniona i niepojęta, więc ludzie starają się tak to sobie upraszczać jak to właśnie uczyniłaś. Jezus był facetem z krwi i kości który mógł grzeszyć i postępować w zgodzie z własnym sumieniem, bo posiadał wolną wolę.
Masz tego przykłady w Nowym Testamencie, np. kiedy wielokrotnie rozmawia z Bogiem. (gaj oliwny - Ojcze jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich ...Boże czemuś mnie opuścił itd)
Na nasz ludzki rozum, upraszczając, jest normalnym gościem z radiem pod pachą , w którym nadaje Bóg. Jego kazania, to włączanie tegoż radia. Po audycji, może sobie skoczyć nawet z dachu kościoła , ale kuszącemu go szatanowi, wyjaśnia dlaczego tego nie zrobi. Warto poczytać.
Bóg "tworząc" Jezusa, stworzył orędownika własnych słów i myśli, jednocześnie dając mu możliwość bycia grzesznym. Po co? Wielu ludzi i dzisiaj twierdzi że "nikt nie jest bez grzechu" , czy że przykazania Boga należy łagodniej interpretować bo w praktyce wielu nie da się uniknąć. Jezus stwierdził i udowodnił że tak nie jest, mówiąc m.in. "pokaż mi grzech którego nie jesteś w stanie się wyrzec", udowadniając tym ludzką hipokryzję. Pokazał że można żyć bez grzechu. (oczywiście miał łatwiej bo wiedział o istnieniu Boga, więc nie musiał w niego wierzyć)
Nie będziesz przeklinała wiedząc że obok jest Twoja mama, czy rabin. Pozwolisz sobie natomiast na to, wierząc że ich w pobliżu nie ma. Grzesząc pokazujemy własną wiarę w istnienie wszechobecnego.
Jezus zakończył prawo odwetu, przykazaniami miłości. Podręcznik małego sadysty jakim jest Tora, kończy się z chwilą gdy Jezus mówi - "przebacz im bo nie wiedzą co czynią".
Szkoda że "sekta" do której nawiązuje Skaranie, tych słów nie zauważa. Bo skoro Jezus przebaczył, to jakie mają prawo oskarżać żydów o morderstwo?
Żydzi byli jedynie narzędziem w ręku Boga, "by wypełniło się". Pouczający spektakl dla mas. Być może Judasz, za wypełnienie proroctwa sprzed wieków, dzisiaj hasa po niebie?
Czyż Jezus nie nakazał mu - idź i czyń co masz czynić" tuląc go przy tym do piersi ?
Takich spektakli jest w Biblii sporo. Jeśli wierzysz tylko Staremu Testamentowi to niech przykładem będzie Hiob. Bóg żeby udowodnić "coś" szatanowi, kasuje całą rodzinę Hioba i jego majątek,
tylko po to aby pokazać że Hiob nadal będzie go wielbił. Dzieci Hioba konają dla przedstawienia. Dla nas jest to okrutne i niepojęte, podobnie jak wiele rzezi dokonanych przez Izraelitów w Jego imieniu.
Żydzi wciąż oczekują Mesjasza. Być może kilku już im umknęło? Wątpię aby którykolwiek uwierzył nawet gdyby stu rabinów zaklinało się że to np. Wojtek syn mleczarki.
Skończyłby jak Jezus.
Przedstawiłem Ci, nie moje racje. Przedstawiłem Ci pojęcie innej religii i propozycję jej tolerancji. A ona twierdzi że Jezus jest Bogiem.
Tak jak napisałaś "Jezus był człowiekiem z krwi i kości", to był, co nie przeszkadzało mu być pierwiastkiem Boga przez własną czystość i miłość. Czyż tkanka mojego palca nie jest mną samym? Chrześcijanie wierzą w cielesne wniebowstąpienie, żydzi nie potrafią. Może Bóg Izraelitów, ma bardziej ograniczone możliwości? Bo ten Chrześcijan, z tego co wiem, to wszystko może.
Nawet regał z Ikei wstawić sobie w niebie. I nic komu do tego.