okruchy
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
okruchy
na samą myśl o tamtym przednówku
odczuwam w brzuchu ssanie
tak chciało się owoców
z Rychem kradliśmy co popadło
agrest włochaty niczym zarost i śliwki
pachnące wagarami
pod obcym niebem sad kusił pocałunkiem
wstydliwie spod przymkniętych powiek
widziałam zarys oczami owada
uwięził mnie w siatkówce
wyswatały kwaśne jabłka
odczuwam w brzuchu ssanie
tak chciało się owoców
z Rychem kradliśmy co popadło
agrest włochaty niczym zarost i śliwki
pachnące wagarami
pod obcym niebem sad kusił pocałunkiem
wstydliwie spod przymkniętych powiek
widziałam zarys oczami owada
uwięził mnie w siatkówce
wyswatały kwaśne jabłka
Ostatnio zmieniony 26 lis 2011, 15:08 przez anastazja, łącznie zmieniany 1 raz.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: okruchy
Ładny okruch, Anastazjo.
Przypomniał mi własne wagary i chodzenie "na szaber", jak mówiliśmy, na działki sąsiadów...
Mam tylko małe pytanie:
- agrest włochaty jak zarost i owoce
pachnące wagarami - czy nie lepiej dać "włochaty niczym zarost"? No i skoro wymieniasz agrest, a potem owoce, to lepiej podać nazwę jakichś, bo agrest to też owoce. Może:
- agrest włochaty niczym zarost i truskawki/czereśnie/czy tp.
pachnące wagarami
Moim zdaniem dodałoby to smaku.
Dobrego

Przypomniał mi własne wagary i chodzenie "na szaber", jak mówiliśmy, na działki sąsiadów...
Mam tylko małe pytanie:
- agrest włochaty jak zarost i owoce
pachnące wagarami - czy nie lepiej dać "włochaty niczym zarost"? No i skoro wymieniasz agrest, a potem owoce, to lepiej podać nazwę jakichś, bo agrest to też owoce. Może:
- agrest włochaty niczym zarost i truskawki/czereśnie/czy tp.
pachnące wagarami
Moim zdaniem dodałoby to smaku.

Dobrego

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 05 lis 2011, 20:53
Re: okruchy
Witaj Anastazjo, ten wiersz koniecznie trzeba przeczytać na głos. Swobodnie zaczynasz jak zwierzenia i zachowane wspomnienia. Podoba mi się, że wplatasz w wiersz imię co daje dowód autentyczności pewnych wydarzeń.
Pozdrawiam 
Ten agrest włochaty jak zarost hmm ile w nim atrakcyjnościz Rychem kradliśmy co popadło
agrest włochaty jak zarost i owoce
pachnące wagarami


- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: okruchy
Witaj Miladora - to były czasy. Dziękuję za podpowiedź wersu z agrestem i owocami.Przypomniał mi własne wagary i chodzenie "na szaber", jak mówiliśmy, na działki sąsiadów...
Pozdrawiam cieplutko

Dodano -- 26 lis 2011, 15:13 --
Witaj Małgorzato MB - miło Cię gościć u siebie. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam


A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: okruchy
Znam ten wiersz, pamiętam. Bardzo go lubię. Widzę, że poprawiłaś go - z niewątpliwą korzyścią dla utworu. W ogóle - chętnie czytam wiersze - reminiscencje, takie teksty wspominkowe, pokazujące obrazy ze świata, którego już dziś nie ma. Czy teraz dla dzieciaków wyprawa do sadu sąsiada na kradzione jabłka - to jakaś radocha? Gdzie teraz rodzą się pierwsze szczenięce uczucia? Znam rzeczywistość wielkomiejskich blokowisk, palone ukradkiem szlugi, trzepak przy śmietniku, inne zabawy, pozbawione tej delikatności, która przemawia z Twojego wiersza... ech... całkiem inny świat...
Pozdrawiam,

Glo.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: okruchy
Ja też miastowy, ale na szaber się chodziło, do dziś pamiętam smak czereśni z adrenaliną - pilnowali - ale chyba o to chodziło. Nostalgia człowieka ogarnia...
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
- Elunia
- Posty: 582
- Rejestracja: 03 lis 2011, 22:28
- Lokalizacja: Poznań
Re: okruchy
smaczny wiersz - cały - nawet ten Rychu smakuje
- czy on też jest na szaber
- czy on też jest na szaber
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: okruchy
Super zakazane owoce, serdeczności




sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski