Dom
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Dom
Zwyczajny. Kilka pięter. Rzędy jasnych okien.
Czysty, skoszony trawnik z krzewami forsycji,
stara wierzba płacząca przed wejściem się pyszni,
dalej – smukłe robinie i kasztan. Wysoki.
A za drzwiami – wre życie jak kiepskie igrzyska,
zmasowane przekleństwa wśród gardłowych śmiechów,
intymne chwile w bramie – byle jak, w pośpiechu,
w windzie – smród brudu, potu, wczorajszego piwska.
Tutaj panowie świata i królowe nocy
w zawrotnym tempie biegną białą ścieżką, w pyle
który pali śluzówki i umysły mroczy.
Tu młodość krótkotrwała, chciwa, ekspansywna,
między szkołą a knajpą - zwykłe carpe diem -
od niepewnej przyszłości kupony odrywa.
Czysty, skoszony trawnik z krzewami forsycji,
stara wierzba płacząca przed wejściem się pyszni,
dalej – smukłe robinie i kasztan. Wysoki.
A za drzwiami – wre życie jak kiepskie igrzyska,
zmasowane przekleństwa wśród gardłowych śmiechów,
intymne chwile w bramie – byle jak, w pośpiechu,
w windzie – smród brudu, potu, wczorajszego piwska.
Tutaj panowie świata i królowe nocy
w zawrotnym tempie biegną białą ścieżką, w pyle
który pali śluzówki i umysły mroczy.
Tu młodość krótkotrwała, chciwa, ekspansywna,
między szkołą a knajpą - zwykłe carpe diem -
od niepewnej przyszłości kupony odrywa.
-
- Posty: 873
- Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
- Lokalizacja: Syreni Gród
Re: Dom
Obrazek na początku wygląda bardzo sielsko, a potem Ewo całkowicie zaskakujesz czytelnika. Ciekawy wiersz w przekazie, a do tego jakby nie było samo życie. Niebanalnie, to lubię.
Serdeczności.


Serdeczności.

Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
********************************************************
nalka31@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Dom
To nie jest wiersz przekazu . To wiersz uświadomienia zaistniałych sytuacji . Pozbawiony oceny opisujący stan faktyczny w zaplanowanej formie literackiej .
Z uszanowaniem L.G
Z uszanowaniem L.G
-
- Posty: 560
- Rejestracja: 01 lis 2011, 14:55
Re: Dom
Dostrzegłszy sonet - bardzo je cenię i lubię - z wielką uwagą chłonąłem tekst, na wszystkie aspekty zwracając uwagę. Pierwsza strofa należycie spełnia klasycznną funkcję części "opisowej", ma również niebanalnie dobrane zrymowania.
Część refleksyjna zaczyna się natomiast ju w drugiej strofie, przez co dobitnoęć wydźwięku trójwersów słabnie, rozlewa się jakby zbyt szeroko. Poprawny chyba utwór, ale mnie nie porwał.
Przepraszam za szczerość Ewo. 
Część refleksyjna zaczyna się natomiast ju w drugiej strofie, przez co dobitnoęć wydźwięku trójwersów słabnie, rozlewa się jakby zbyt szeroko. Poprawny chyba utwór, ale mnie nie porwał.


- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Dom
lubię kontrasty, Nalcia...Nalka31 pisze: Obrazek na początku wygląda bardzo sielsko, a potem Ewo całkowicie zaskakujesz czytelnika



bo to jest najprawdziwsza prawda, Atojo...atoja pisze: po przeczytaniu, nie wiem dlaczego...pulsuje w myśli stara prawda :
pozory mylą



czyli jest tak, jak zamierzałam, Leonie...Leon Gutner pisze:
To wiersz uświadomienia zaistniałych sytuacji .



ależ, Krabuniu, ca co przepraszasz? Za szczerość?! Ta przecież jest najważniejsza! Nie porwał Cię, bo to zapewne nie "Twoja bajka". Może - następny albo jeszcze następny?stary krab pisze: Poprawny chyba utwór, ale mnie nie porwał.Przepraszam za szczerość Ewo.



Kochani, najpiękniej Wam dziękuję, że mnie odwiedziliście, daliście mi Swój czas i podzieliliście się ze mną Swoimi refleksjami...
mnóstwo serdecznego Wam posyłam...
Ewa
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Dom
Być może to znowu Kraków, zapamiętany, być może inne miejsce, przechowywane w pliku pamięci. A ja widzę ulicę swojego dzieciństwa, swoją czynszową kamienicę, swoją zatartą już nieco piaskownicę. Ulicę Stalową. Tak to jakoś trafiło rykoszetem.
Wiersz, który musiałem dostrzec, zapamiętać
Wiersz, który musiałem dostrzec, zapamiętać

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein