List do nieba

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

List do nieba

#1 Post autor: anastazja » 02 lis 2011, 16:52

dla babci - z miłością

w zakurzonym sklepiku kupowała zioła
kobieta bez odrobiny przebiegłości"
nie opływała w dostatki

mimo to dzieliła skromny stół
twarz pokryta patyną
zapewniała spokój i czułą opiekę

minęło czterdzieści lat
a ja widzę twoj
warkocz ze srebrnych nici

spódnicę do kostek w małe kwiatki
i ciepłe spojrzenie spod okularów
zapalam znicz z nadzieją

że dostrzeżesz tańczący płomień



1.XI.2011
Ostatnio zmieniony 07 lis 2011, 11:46 przez anastazja, łącznie zmieniany 5 razy.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: List do nieba

#2 Post autor: Gloinnen » 02 lis 2011, 17:12

Wiersz doskonale dobrany do okoliczności, bo przecież właśnie teraz wspominamy tych, których już z nami nie ma.
Chociaż z drugiej strony - trochę szkoda, że pamięć nasza jest taka niesprawiedliwa - przez cały rok zabiegani, zajęci pogonią za tysiącem spraw - nawet nie pomyślimy o ludziach, którzy swego czasu wypełniali nasze życie.

Temat niełatwy. Muszę postarać się podejść do Twojego wiersza z wielkim wyczuciem. Czuć w nim emocje, ciepło, miłość do adresatki - zmarłej babci. Przez Twoją peelkę przemawia jeszcze dziecko, albo młoda dziewczyna, która z czułością - pamięta.

Trochę kosmetyki przydałoby się jednak temu tekstowi, żeby zabrzmiał czyściutką nutą.
anastazja pisze:bez odrobiny przebiegłości
anastazja pisze:twarz pokryta patyną starości
anastazja pisze:mojej miłości
Te powtórzone "ści" na końcu trochę wybijają z rytmu.
"patynę starości" zamieniłabym po prostu na "patynę", która nieodłącznie ze starością się kojarzy.
"mojej miłości" - wyrzuciłabym po prostu, bo "płomień miłości" według mnie jest metaforą tandetną.
anastazja pisze:w zakurzonym sklepiku kupowała zioła
prosta szczera kobieta
bez odrobiny przebiegłości
nie opływała w dostatki
"prosta szczera" i "bez odrobiny przebiegłości" - wydaje mi się, że mniej więcej we wszystkich tych sformułowaniach zawarta jest zbliżona treść, więc może zostawić:

"kobieta bez odrobiny przebiegłości"
anastazja pisze:Twoje srebrne jak nici włosy
zaplecione w warkocz
"Twój warkocz ze srebrnych nici"

Skróciłam mocno, żeby zaoszczędzić na słowach.
anastazja pisze:długą spódnicę w małe kwiatki
i cieple spojrzenie spod okularów
"długą", "małe", "ciepłe" - dużo tych przymiotników za jednym zamachem.
Zastanawiam się jak to ominąć.

"spódnicę do ziemi"? może - aby podkreślić, że długa była? No nie wiem, nie chcę Ci narzucać swoich własnych obrazów.

"czułą opiekę", "ciepłe spojrzenia", "kochana babciu" - w zamyśle mają podkreślać uczucia peelki, ale zastanawiam się, czy nie lepiej nie dopowiadać. Sam opis, bez tych oczywistości, jest dość wymowny.

Z pointy - jak już mówiłam - pozbyłabym się tej miłości. Płomień znicza może symbolizować więcej rzeczy i lepiej zostawić zakończenie mniej dosłowne.

Przeczytałam jednak wiersz ze wzruszeniem. Pomyślałam sobie o mojej babci, której wcale nie znałam, bo zmarła długo przed moim narodzeniem. Ot, losy ludzkie.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: List do nieba

#3 Post autor: anastazja » 02 lis 2011, 17:30

Glo - ten wiersz powstal w chwili refleksji.
Ot, tak dla pamieci, oczywiscie nie oznacza, ze powinien byc w byle jakim zapisie.
Dlatego z wdziecznoscia i uwaga przeczytalam Twoj komentarz.
Dziekuje, za wszelka pomoc. :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: List do nieba

#4 Post autor: Gloinnen » 02 lis 2011, 19:41

Witam ponownie. Miło, że zechciałaś skorzystać z podpowiedzi.

Zwracam uwagę na zasady nanoszenia poprawek do tekstów utworów.

http://www.osme-pietro.pl/viewtopic.php?f=5&t=100

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: List do nieba

#5 Post autor: Bożena » 02 lis 2011, 23:34

wydaje mi się że w drugim wersie brakuje "K" w słowie- kobieta
i ja powędrowałam myślami do mojej babci- pozdrawiam

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: List do nieba

#6 Post autor: Alek Osiński » 03 lis 2011, 1:44

ładnie i z wyczuciem napisane
nie ustrzegłaś się literówki:)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: List do nieba

#7 Post autor: anastazja » 07 lis 2011, 11:49

Witaj Bozenko - masz racje brakuje "k" - dziekuje. :)

al - dziekuje :)

Pozdrawiam :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”