autopsja X

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Arti

autopsja X

#1 Post autor: Arti » 30 lis 2011, 12:23

autopsja X


nigdy
nie wchodź
do tej samej rzeki
choćby wąż przybrał
postać kobiety w sześcianie
orgazmów nie boję się
gramy w pokera ulice jak dziwki
wołają do okien chodź się zabawimy

zamykam oczy i strzelam
Ostatnio zmieniony 05 cze 2012, 23:16 przez Arti, łącznie zmieniany 2 razy.

meandra
Posty: 320
Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
Lokalizacja: wszechświat

Re: autopsja X

#2 Post autor: meandra » 01 gru 2011, 0:35

Bracie, co Ci będę... widać, że dopracowany ;).
wymuskany, inny niż pozostałe.

poza tym poruszył. znane mi klimaty. znane środowiska.
niejedną duszę wyciągało się z ognia.
:ok:


pozdrawiam ciepło
:rosa:
aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...

Arti

Re: autopsja X

#3 Post autor: Arti » 01 gru 2011, 0:50

dzięki :rosa: :*

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: autopsja X

#4 Post autor: Alek Osiński » 02 gru 2011, 0:31

a mnie trochę przeszkadzają te kursywy
pierwszą bym wywalił a 2 pozostałe wcielił do wiersza
ale ja się nie znam

poza tym :ok:

pozdrawiam

Arti

Re: autopsja X

#5 Post autor: Arti » 02 gru 2011, 13:06

kursywa jest ważna
naprowadza na inny trop:

w sześcianie odlotów
postać kobiety
chodź się zabawimy


zamykam oczy i strzelam


dzięki Al :beer:

Pozdro

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: autopsja X

#6 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2012, 15:41

Wiem, że ten cykl dla Ciebie ważny, więc postanowiłam wyciągnąć dziesiątkę, tym bardziej, że uważam ją za dobrze napisaną.
Arti pisze:którą topię i palę
Tutaj bym tylko zmieniła kolejność:

"którą palę i topię" - wydaje mi się to logiczniejsze, najpierw podpalasz coś, potem topisz - jest to jednocześnie gaszenie ognia, ale również przejście do innej formy unicestwiania. Obraz będzie bardziej konsekwentny.

Poza tym tekst jest nieskazitelny warsztatowo.

A treść? Będzie mi trudno, gdyż nie wiem, na ile mam prawo grzebać w tak osobistym wierszu, a poza tym - przyznam się, że tematyka akurat mi zupełnie obca. Mogłabym tylko spróbować zrozumieć na tyle, na ile jestem w stanie pozwolić na to, by poprowadziły mnie Twoje wersy.
Arti pisze:w tył już się nie da
do przodu brak wiary
bo nie ma komu
Mówi się, że przy wychodzeniu z nałogu punktem zwrotnym jest uzmysłowienie sobie najtrudniejszego. Właśnie taki stan, jak opisujesz (być może): całkowita utrata kontroli, poczucie zapętlenia, klęski, dotyk dna pod stopami. I osamotnienie, pustka, całkowite zwątpienie w jakiekolwiek pozytywne wartości, w ludzi, w świat, w rzeczywistość, w siebie. Czyli pełna dezintegracja tej siły, którą każdy w sobie posiada, a która została osłabiona u peela. To chyba chodzi o coś, co nazywa się powszechnie wolną wolą.
Arti pisze:nie chodzi o miłość
którą topię i palę
żeby się zabić

w sześcianie odlotów
Do tej strofy znowu kluczem jest chyba odi et amo. Opisujesz pełne zwycięstwo odi nad amo, pierwiastka destruktywnego nad pozytywnym. Dragi to triumf odi. Choć triumf wyjątkowo przewrotny, gdyż peel po nie sięga właśnie po to, aby odnaleźć utracone amo i przed odi uciekać.
Arti pisze:nigdy nie wchodź
do tej samej rzeki
choćby wąż przybrał

postać kobiety
Rodzaj przestrogi. Świetnie opisany - odniesienie do grzechu pierworodnego popełnionego w raju - tutaj nawołujesz do nieulegania pokusie i pokazujesz jednocześnie, że nieraz odi przybiera postać amo. Zło bywa piękne, fascynujące, działa na zmysły i wyobraźnię, daje wiele obietnic.
Arti pisze:nie boję się przeznaczenia
gramy razem w pokera
ulice jak dziwki
wołają do okien

chodź się zabawimy


zamykam oczy i strzelam
Końcówka dość przygnębiająca. Skojarzenie z ruską ruletką chyba prawidłowe. Zdecydowanie jednak tutaj znów piszesz przez pryzmat odi. Ale już z przenikliwą jasnością umysłu.
Nie wiem, czy opowiadasz o samobójstwie, o tego rodzaju myślach? Czy może o tym, jak bardzo peel nienawidzi świata, tak mocno, że chciałby strzelać na oślep. To stanowi swoisty rodzaj uwolnienia się od odi ale przerażający w swojej wymowie.

Wątek poboczny, który wyłania się z poskładania skursywionych wersów w całość - intryguje i potwierdza w sumie to, o czym mówi druga strofa. Odi pod postacią pięknej kusicielki, ujrzanej w jednej z halucynacji, popycha do okrutnych, niszczących akcji, dokonywanych z szyderstwem na ustach.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: autopsja X

#7 Post autor: Bożena » 20 sty 2012, 14:59

hm- gorzki- wiersz dopracowany i przemyślany- czasem i ruletka daje wygraną- ważne by zostawić sobie szansę- pozdrawiam

Arti

Re: autopsja X

#8 Post autor: Arti » 20 sty 2012, 19:35

którą palę i topię" - wydaje mi się to logiczniejsze, najpierw podpalasz coś, potem topisz - jest to jednocześnie gaszenie ognia, ale również przejście do innej formy unicestwiania. Obraz będzie bardziej konsekwentny.
palę, że jaram - topię, że piję (nie wiem czy zmiana kolejności jest konieczna, o ile nie zostanę jednak przy swojej).
A treść? Będzie mi trudno, gdyż nie wiem, na ile mam prawo grzebać w tak osobistym wierszu,
e tam zaraz osobistym...od momentu publikacji nie jest mój...
Mówi się, że przy wychodzeniu z nałogu punktem zwrotnym jest uzmysłowienie sobie najtrudniejszego. Właśnie taki stan, jak opisujesz (być może): całkowita utrata kontroli, poczucie zapętlenia, klęski, dotyk dna pod stopami.
bardziej swoisty impas... to jak z mówieniem czegoś za dużo...lepiej nic nie dodawać, a wycofać niestety nie da.
Do tej strofy znowu kluczem jest chyba odi et amo. Opisujesz pełne zwycięstwo odi nad amo, pierwiastka destruktywnego nad pozytywnym. Dragi to triumf odi. Choć triumf wyjątkowo przewrotny, gdyż peel po nie sięga właśnie po to, aby odnaleźć utracone amo i przed odi uciekać.
ale dragi to także amo...
Rodzaj przestrogi. Świetnie opisany - odniesienie do grzechu pierworodnego popełnionego w raju - tutaj nawołujesz do nieulegania pokusie i pokazujesz jednocześnie, że nieraz odi przybiera postać amo. Zło bywa piękne, fascynujące
dokładnie tak.
nie wiem, czy opowiadasz o samobójstwie, o tego rodzaju myślach? Czy może o tym, jak bardzo peel nienawidzi świata, tak mocno, że chciałby strzelać na oślep. To stanowi swoisty rodzaj uwolnienia się od odi ale przerażający w swojej wymowie.
peelowi jest trudno, fakt
nie wie czy nienawidzi, na pewno nie akceptuje wielu spraw
ze sobą włącznie


wiele dla mnie znaczą Twoje komentarze, pomijając kwestie techniczne dowiaduję się z nich tego co dla mnie
najbardziej istotne. thx :vino:
hm- gorzki- wiersz dopracowany i przemyślany- czasem i ruletka daje wygraną- ważne by zostawić sobie szansę
czasem nie ma innej opcji jak gra o wszystko
dzięki Bożenko :rosa:

Pozdr.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”