Rozumiem, TuiTamko, ale sentyment to jedno, a warsztat to drugie, i bez pracy stoi się w zasadzie wciąż w tym samym miejscu.iTuiTam pisze:Wiersz jest wiekowy i mam do niego sentyment. Mogłabym popracować nad nim, ale ze względu na sentyment poprawkom mówię "nie".

A jest wyjście, bo oryginał można zachować na pamiątkę, a kopię dopracować, gdyż szkoda wiersza.
Mógłby być naprawdę dobry.
A mnie ponadto nasunęła się myśl, że aż się prosi, by go zaśpiewać.

Miłego
