Zofia

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Zofia

#1 Post autor: Alek Osiński » 15 wrz 2013, 1:11

z początku znajoma twarz rozpada się
w szarzejących pasmach

z uśmiechem - wierzę że szukałeś
wystarczająco długo

ona doświadczała tego samego
w swojej alchemii

kamień rodzi się także w czajniku
kryształy wytrącają na parcianym sznurku

do motka przyznają się
wszystkie domowe koty

takie czasy - nosi się jak pisklę na ręce
chore nie wiadomo dlaczego

w apatii stroszy puch
matowieje w świetle elektrycznej niańki

kiedy przerzucamy album
ze starymi zdjęciami Zofii

widać wyraźnie konserwatywne poglądy
jadła tylko to co przeszło przez jej ręce

od ziarna wymagała jedynie
żeby wzeszło wieczorem na niebie

często zdarza się jeszcze pytać
czy to ona

miała taki szeroki gest

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Zofia

#2 Post autor: Sede Vacante » 15 wrz 2013, 7:34

Niestety, nie jestem w stanie połączyć z sobą obrazów w jedną całość. historia wymyka mi się "spod interpretacji", rozmywa.
Ale są ciekawe frazy. Myślę, że gdyby udało mi się to wszystko z sobą "scerować", spodobałoby się. Ta historia o siwej kobiecie. Ale póki co, nie dam rady posklejać z sobą poszczególnych wersów z kotami, elektronicznymi niańkami, apatiami, pisklętami, itp.
od ziarna wymagała jedynie
żeby wzeszło wieczorem na niebie
:ok:
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ble
Posty: 1124
Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37

Re: Zofia

#3 Post autor: ble » 16 wrz 2013, 15:53

Alku, w moim odczuciu to rzecz o alchemii świata, o przetwarzaniu tego, czego doświadczamy. Śmierć niewiele zmienia, skoro ziarno wciąż wschodzi na niebie. Piękny jest ten szeroki gest Zofii. Kojarzy mi się z tym, co przeczytałam niedawno w "Drzewie człowieczym" - liść, jego żyłki i jego rozmiary powiązane ze wszystkimi rzeczami w świecie.
Twoje wiersze, Al, mają swoje tajemnice, mnóstwo w nich wspomnień, pamięci i rzeczy niezupełnie możliwych do nazwania. To bardzo kusi.
Pozdrawiam :)

Nilmo

Re: Zofia

#4 Post autor: Nilmo » 16 wrz 2013, 21:29

A ja przyznam się bez bicia..nie skojarzyłem, nie załapałem, a tekst nie układał mi się logicznie w żaden sposób. Dziwne, bo zazwyczaj czytając Ciebie Alek, nie miewam takowych problemów.
Dziękuję.

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Zofia

#5 Post autor: Alek Osiński » 18 wrz 2013, 1:02

Olu, nawiązałaś do drzewa człowieczego - myślę że celowo nazwanego tak obco
żeby przezwyciężyć własne kwasy, ale czuję kwestię nazwania

kwestia - kto zabierze głos? :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”