blues na fujarkę i skrzypiące koła

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#11 Post autor: Miladora » 01 gru 2011, 12:39

Dzięki, Lumierka. :)
Ten facet w ogóle jest potoczny, stąd i siedzi na potocznym tyłku. ;)
Blues to zazwyczaj proste prawdy podane prostym językiem.
Chociaż... kusi by napisać bluesa intelektualnego. :myśli:
Chyba spróbuję.

Dobrego i siedźmy zawsze na wozie. :vino: :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Gorzki Dziad

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#12 Post autor: Gorzki Dziad » 01 gru 2011, 13:47

Miladora pisze:Też jeździłam wozem.
Chyba raczej jako pasażerka i to się czuje. :crach:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#13 Post autor: Miladora » 01 gru 2011, 14:29

Gorzki Dziad pisze:Chyba raczej jako pasażerka i to się czuje. :crach:
Dziaduś, ale znam się na częściach uprzęży, odróżniam lejce od wędzidła i wiem, gdzie się łączą i jak działają. ;)
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#14 Post autor: Sokratex » 01 gru 2011, 14:39

Miladora pisze:wreszcie siedzę na wozie lejce trzymam już w rękach
chociaż wóz z trudem w górę się toczy
coraz lepszy mam widok byle ośka nie pękła
byle deszcz mnie ponownie
nie zmoczył
Dla mnie słychać w tym zapisie bluesa. Raz szybsze, raz cichsze tempo, jakby z większą, to mniejszą siłą szarpanie strun.
Blues poprzez senny wydźwięk także jak ulał pasuje do jazdy wozem, kiedy woźnica chwilami zasypia
a koń sam wiezie go do domu.

Pozdrawiam.

Dodano -- 01 gru 2011, 14:45 --
Sokratex pisze:Blues poprzez senny wydźwięk także jak ulał pasuje do jazdy wozem, kiedy woźnica chwilami zasypia
a koń sam wiezie go do domu.
Powiedzmy jeden z moich ulubionych, w odmianie gospels:

http://www.youtube.com/watch?v=3AksY2gX1Dc

Marzę, żeby wysłuchać go kiedyś na mp3 jadąc parę kilometrów chłopską furą :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#15 Post autor: Miladora » 01 gru 2011, 14:52

Faktycznie - nadaje się idealnie do jazdy kolebiącym wozem. :ok:
Pamiętam ten film. Był u nas chyba pod tytułem "Bracie, gdzie jesteś?".

Dzięki, Sokratesku. :beer:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#16 Post autor: Leon Gutner » 02 gru 2011, 21:22

Blues na fujarkę i skrzypiące koła czyli Pieśń rolnika .
Jeśli o Leona chodzi to deszcz może padać a bluesy możesz pisać ile wlezie .
Takie :)
Należy mi się trochę radości z czytania . :ok:

Z ukłonem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: blues na fujarkę i skrzypiące koła

#17 Post autor: Miladora » 02 gru 2011, 23:36

Leon Gutner pisze:a bluesy możesz pisać ile wlezie .
Leonku - na taką zachętę, to aż pióro z miejsca zaczyna podskakiwać. :tan:

Masz buziaka i to z uśmiechem. :) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”