Elegia na deszcz
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Elegia na deszcz
Pęknięte okna skleja czas
księżyc bladością dogorywa
co miało wolno iść to gna
ten pęd codzienny Boże wybacz
o to cię człek ułomny prosi
gdy się na letni deszcz zanosi
firanki tańczą bo gra wiatr
uszyte w dobrym stylu starym
nie mogę zdzierżyć tylko krat
bezsennej od zamyśleń dali
zasnął bujany pustką kwietnik
znów się na deszcz zanosi letni
możesz mi zesłać mokrą postać
lecz nie poczujesz jak tu pachnie
przez krople przepchnę wątłe zostań
niczego z ciebie nie ukradnę
wilgoć trawiastą dal uświetni
wciąż się na deszcz zanosi letni
to co przed nami po nas będzie
drogę nam wskaże i osuszy
a mi się tylko piszą wiersze
żebym się duszą nie zakrztusił
pachnie tu burzą niemal wszędzie
ale ulewy dziś nie będzie
więc ze spuszczoną suchą głową
opuszczam dobę niedeszczową
Marzec 2012 Olsztyn
księżyc bladością dogorywa
co miało wolno iść to gna
ten pęd codzienny Boże wybacz
o to cię człek ułomny prosi
gdy się na letni deszcz zanosi
firanki tańczą bo gra wiatr
uszyte w dobrym stylu starym
nie mogę zdzierżyć tylko krat
bezsennej od zamyśleń dali
zasnął bujany pustką kwietnik
znów się na deszcz zanosi letni
możesz mi zesłać mokrą postać
lecz nie poczujesz jak tu pachnie
przez krople przepchnę wątłe zostań
niczego z ciebie nie ukradnę
wilgoć trawiastą dal uświetni
wciąż się na deszcz zanosi letni
to co przed nami po nas będzie
drogę nam wskaże i osuszy
a mi się tylko piszą wiersze
żebym się duszą nie zakrztusił
pachnie tu burzą niemal wszędzie
ale ulewy dziś nie będzie
więc ze spuszczoną suchą głową
opuszczam dobę niedeszczową
Marzec 2012 Olsztyn
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Elegia na deszcz
Bardzo mi się podoba. Świetny pomysł, wykonanie też niezłe, choć trochę można tu i ówdzie poprawić.
"pęknięte okna skleja czas" ---> zamiana l. poj. na mn.
"pęknięte okna skleił czas" ---> zmiana czasu z teraźniejszego na przeszły.
Oczywiście to trochę wygląda od kuchni jak pasowanie bilansu przez kreatywnego księgowego, ale czytelnik nie musi o tym wiedzieć.
"zasnął bujany pustką kwietnik" ---> inwersja mniej "sztuczna".
Pozdrawiam,
Glo.
Ładny obraz, ale jest tutaj pewien problem - inwersja powoduje pewne zawahanie przy czytaniu (czas skleja okno/okno skleja czas) ---> może się czepiam, ale zawsze zwracam uwagę na takie niuanse. Można pokombinować - np.Leon Gutner pisze:Pęknięte okno skleja czas
"pęknięte okna skleja czas" ---> zamiana l. poj. na mn.
"pęknięte okna skleił czas" ---> zmiana czasu z teraźniejszego na przeszły.
Oczywiście to trochę wygląda od kuchni jak pasowanie bilansu przez kreatywnego księgowego, ale czytelnik nie musi o tym wiedzieć.

To też ładne, choć ja proponowałabym inny szyk wyrazów:Leon Gutner pisze:bujany pustką zasnął kwietnik
"zasnął bujany pustką kwietnik" ---> inwersja mniej "sztuczna".
"możesz mi zesłać mokrą postać" ---> również bez uszczerbku dla rytmu można zapisać bez inwersji.Leon Gutner pisze:możesz mi mokrą zesłać postać
Piękne.Leon Gutner pisze:przez krople przepchnę wątłe zostań
To jest prawdziwe, doskonale oddaje ten imperatyw wykrzyczenia się w wiersze, rozładowania napięcia. Potrzeba ekspresji emocjonalnej doskonale oddana jest poprzez kolejny obraz:Leon Gutner pisze:żebym się duszą nie zakrztusił
Świetnie udało Ci się zbudować analogię między nabrzmiałymi uczuciami szukającymi ujścia (w wierszu), a pogodą, zbieraniem się na burzę - to też rodzaj suspensu. Jakbyś chciał powiedzieć - "wystarczy lekko trącić, a nastąpi wyładowanie".Leon Gutner pisze:pachnie tu burzą niemal wszędzie
ale ulewy dziś nie będzie
A jednak końcówka wskazuje ewidentnie na niespełnienie. Katharsis nie dokonało się. Dlatego dusza wciąż ciężka, głowa spuszczona, gorycz pozostaje pod językiem. Za to powstał dobry wiersz.Leon Gutner pisze:więc ze spuszczoną suchą głową
opuszczam dobę niedeszczową

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Elegia na deszcz
Dziękuję Glo .
Leo uznał twoje rady i sugestie za słuszne i nie naruszające istoty przekazu wiersza .
W związku z tym wprowadziłem drobne poprawki .
Dziękuję za ocenę i odbiór wiersza .
Z podziękowaniem L.G.
Leo uznał twoje rady i sugestie za słuszne i nie naruszające istoty przekazu wiersza .
W związku z tym wprowadziłem drobne poprawki .
Dziękuję za ocenę i odbiór wiersza .
Z podziękowaniem L.G.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Elegia na deszcz
Za lubienie i czytanie Leo dziękuję .
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Elegia na deszcz
deszcz - bogata symbolika, bo i ożywia, i obmywa, a w dodatku symbolizuje akt seksualny. Więc wszystko jest w Twoim wierszu, Leonie...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa

pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Elegia na deszcz
Ewo
Z uszanowaniem L.G.

Z uszanowaniem L.G.
Re: Elegia na deszcz
Kolejny tekst na piosenkę. Ja choć się zazwyczaj inwersji nie czepiam, bo ma ona swoją rolę w poezji i mieć będzie, to tutaj jednak poprę Gloin. Jak powiadają baloniarze - jak dasz za dużo w palnik to balon tak się nadyma że może na szwach puścić. Tu troszkę z inwersją przedawkowałeś.
Nie bardzo też przekonują takie zwroty -
Ponadto cały wiersz obrazuje relacje-rozmowę pomiędzy podmiotem wiersza a Bogiem, a tu nagle pojawia się "po nas", jakby w "imieniu narodu" albo jeśli to rozumieć inaczej - to co będzie po mnie i po nieśmiertelnym przecież Bogu.
tu zamiast "ten" dałbym "za".ten pęd codzienny Boże wybacz
- zwłaszcza tutaj nie znajduję uzasadnienia dla szyku przestawnego wyrazów.uszyte w dobrym stylu starym
Nie bardzo też przekonują takie zwroty -
- a jak się nie zanosi na deszcz, to on przestaje prosić? Jak czuje wilgoć to mu się na modły zbiera? Nie czaję tej dziwnej zależności.o to cię człek ułomny prosi
gdy się na letni deszcz zanosi
- to napawa optymizmem i sugeruje że ta niepożądana "mokrość" minie, a tu nagle -to co przed nami po nas będzie
drogę nam wskaże i osuszy
Dlaczego spuszczoną? To już nie chce żeby ta droga była sucha i wskazywana?więc ze spuszczoną suchą głową
opuszczam dobę niedeszczową
Ponadto cały wiersz obrazuje relacje-rozmowę pomiędzy podmiotem wiersza a Bogiem, a tu nagle pojawia się "po nas", jakby w "imieniu narodu" albo jeśli to rozumieć inaczej - to co będzie po mnie i po nieśmiertelnym przecież Bogu.
Leo...przyznam że po przeczytaniu mam mętlik w głowie. Dziękito co przed nami po nas będzie
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Elegia na deszcz
świetny wiersz Leo. Klimacik u Ciebie spotykany, jak już zauważyłeś, ma swoich sympatyków. Jestem i ja pośród nich. 

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Elegia na deszcz
Nilmo drogi . Nie dziwię się że masz mętlik w głowie . Ja po twoim komentarzu właściwie też mam mętlik w głowie . Doskonale przewracasz do góry nogami prostą i wyraźnie mówiącą o tym o czym ma mówi treść .
Masz wyraźną łatwość komplikowania rzeczy prostych. W pierwszym odruchu chciałem opisać wyjaśnić o co chodzi ale po przemyśleniu sprawy zrezygnowałem . Nie sądzę żebym pisał zawile niejasno czy niezrozumiale .
Pewnie da się jeszcze prościej ale może nawet Leo od czasu do czasu coś gdzieś " zakręci "
Dziękuję za poczytanie i opinię . Zawsze cenię sobie każde zdanie .
Twoja obecność to dla Leona zaszczyt .
Z podziękowaniem L.G.
Masz wyraźną łatwość komplikowania rzeczy prostych. W pierwszym odruchu chciałem opisać wyjaśnić o co chodzi ale po przemyśleniu sprawy zrezygnowałem . Nie sądzę żebym pisał zawile niejasno czy niezrozumiale .
Pewnie da się jeszcze prościej ale może nawet Leo od czasu do czasu coś gdzieś " zakręci "
Dziękuję za poczytanie i opinię . Zawsze cenię sobie każde zdanie .
Twoja klimatyczna sympatia absolutnie mnie nie dziwi Coob . Od dawna wiem że błądzimy po niemal tych samych ścieżkach .coobus pisze:świetny wiersz Leo. Klimacik u Ciebie spotykany, jak już zauważyłeś, ma swoich sympatyków. Jestem i ja pośród nich.
Twoja obecność to dla Leona zaszczyt .
Z podziękowaniem L.G.