Powiastka II

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Powiastka II

#1 Post autor: Gloinnen » 12 paź 2013, 12:50

Ja. Usta pociągnięte błyszczykiem,
sparzone wczoraj; dziś heparyna
cierpliwie rozpuszcza słowa.

Ty, intaglio
w ciele, w chryzolicie.

Zwęglone kości nadgarstka,
śródręcza i palców,
świecą nawet przez zamknięte wieczko
medalionu. Główna atrakcja twojej
kunstkamery.



Jednak istnieje czas podzielny.



____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Gajka
Posty: 1917
Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10

Re: Powiastka II

#2 Post autor: Gajka » 12 paź 2013, 15:37

Dwie strony medalu jedna z błyszczkiem na ustach i druga ....czyli on
z oryginalnym reliefem tylko te zwęglone nadgarstki nie dają mi spokoju czyżby chemioterapia
w świątyni mikroelementów.
Nie wiem . Ogólnie się podoba za oryginalność i pewną dozę enigmatyczności :rosa: :rosa: :rosa:

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Powiastka II

#3 Post autor: Sokratex » 12 paź 2013, 16:38

Bardzo ładne. Może końcówka nieco dydaktyczna?
Wolałbym coś w rodzaju :

I on - przez nas
czas podzielony


Ale przyjmuję tak jak jest :rosa:

Dodano -- 12 paź 2013, 15:47 --

Bardzo ładne. Może końcówka nieco dydaktyczna?
Wolałbym coś w rodzaju :

I on - przez nas
czas podzielony


Ale przyjmuję tak jak jest :rosa:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: Powiastka II

#4 Post autor: lczerwosz » 12 paź 2013, 19:58

Ci, co czytali Powiastkę I wiedzą, że była szynkareczka i wagabunda. Dziewczyna spłonęła. Nie wiadomo, czy w dosłownym sensie. Teraz pojawia się w nowym wcieleniu.
I tu pojawiają się małe problemy.
Ona - czyli PL - "Ja". Poparzona - potwierdza. Heparyna - lek zapobiegający krzepliwości krwi. Sama nie rozpuszcza niczego. Po co ją stosuje. Rany bardziej krwawne.
On - czyli Ty. Ale nic o nim więcej. Czy on jest wyrzeźbiony w drogim kamieniu. Szkatułeczka? Relikwiarz?
No i już nie wiem, kto się spalił. Wagabunda?
Ale to to pewnie nieistotne, w końcu nowy całkiem wiersz.
A jeśli to szczątki szynkareczki, to wagabunda trzyma je w obecności innej kobiety? Czyli inny już watek. Mamy troje.
Gloinnen pisze:Jednak istnieje czas podzielny.
Puenta jest całkiem niezrozumiała. Zmiana na "czas podzielony" nic tu nie wnosi. Czy dzielenia czasu między jego i ją?
Czy ten trójkąt. Ale jedna podobno martwa. Zatem nie ma odium zdrady. A jeśli jest? Puenta by ta mówiła, że wagabunda patrzy sobie jakiś czas na usta pociągnięte błyszczykiem a za pięć minut na zwęglone kości nadgarstka, śródręcza i palców. Zaiste, nekrofilia.

Początkowo myślałem, że Puenta jest do innego wiersza. Nienapisanego jeszcze. Ale znalazłem rozwiązanie. Karkołomne wprawdzie i wątpliwe.

pozdr
L.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Powiastka II

#5 Post autor: Gloinnen » 12 paź 2013, 20:24

Gajko, Sokratexie - dziękuję.
:rosa: :kofe: :vino:
lczerwosz pisze:A jeśli to szczątki szynkareczki, to wagabunda trzyma je w obecności innej kobiety? Czyli inny już watek. Mamy troje.
Tu dobrze kombinujesz. Chodziło mi o zmianę tożsamości. Nie ma tej baśniowej, spalonej, choć pewnie wagabunda ją pamięta, przechowuje rzeczywiście jak rodzaj relikwii. Narodziła się realna, nowa peelka. "Ja" z pierwszej części. Akceptująca. ---> zmierzaj do pointy.
lczerwosz pisze:Heparyna - lek zapobiegający krzepliwości krwi. Sama nie rozpuszcza niczego.
Możliwe, że coś pokręciłam.
lczerwosz pisze:Początkowo myślałem, że Puenta jest do innego wiersza. Nienapisanego jeszcze. Ale znalazłem rozwiązanie. Karkołomne wprawdzie i wątpliwe.
Ta nekrofilia? :myśli:

Dzięki za szczerą opinię. Zależało mi na kondensacji wiersza (tym razem bez typowego dla mnie rozpisywania i dzielenia na czworo), ale jak widać - nie wyszło.

Pozdr.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”