Ograniczona przestrzeń. Mroczno. Brak powietrza.
Są drzwi, lecz ich otwarcie wymaga odkucia,
więc nie dziw, że przeważnie zamknięte na głucho.
Gdzieniegdzie czasem błyśnie światło, może – próchno,
a pancerz, co miał chronić, dziś tylko dokucza,
piach się sypie w klepsydrze, czy wino - przelewa?
Wojownik czeka na spokój
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Wojownik czeka na spokój
Podobno w niektórych grobowcach instaluje się od wewnątrz klamki. Na specjalne życzenie.
Nie wiem, czy trafiam komentarzem w nastrój.
Bo wiersz może dotyczyć legendarnych wręcz, wielkich ludzi, którym usypano miejsce w historii według czyjegoś widzimisię, a którzy patrzeć z grobu nie mogą, na pseudo-kontynuację swoich dzieł życia.
Legenda, to także znaczy zmyślona, przypisana historia życia (CV) agenta dowolnej maści dla ściemy.
pozdr
Leszek
Nie wiem, czy trafiam komentarzem w nastrój.
Bo wiersz może dotyczyć legendarnych wręcz, wielkich ludzi, którym usypano miejsce w historii według czyjegoś widzimisię, a którzy patrzeć z grobu nie mogą, na pseudo-kontynuację swoich dzieł życia.
Legenda, to także znaczy zmyślona, przypisana historia życia (CV) agenta dowolnej maści dla ściemy.
pozdr
Leszek
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Wojownik czeka na spokój
Cała Ewa .
Z przyjemnością L.G.


Z przyjemnością L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wojownik czeka na spokój
ten sarkofag, Leszku, ma klamkę od wewnątrz, tylko mój wojownik coraz rzadziej z niej korzysta. Zwyczajnie - zmęczony się czuje, więc sobie jest w tym swoim sarkofagu, patrzy na piach w klepsydrze, która czasem zamienia w kielich, z całą jego symbolika, nawet ta baaardzo niegrzeczną.lczerwosz pisze: Podobno w niektórych grobowcach instaluje się od wewnątrz klamki. Na specjalne życzenie

Wiersz nie jest o wielkich ludziach, jest - o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...


powiadasz - taki ze mnie zmęczony wojownik? Coś w tym jest, Leonie...Leon Gutner pisze: Cała Ewa .


Panowie, bardzo się cieszę, że wstąpiliście, daliście mojemu słowu Swój czas i powiedzieliście serdecznie.
dziękuję Wam ślicznie, uśmiechy posyłam...
Ewa
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: Wojownik czeka na spokój
gdy pas cnoty odkuty
"czasem błyśnie światło, może – próchno"
życiowe to, Ewo, po ostatni nit
/A\
"czasem błyśnie światło, może – próchno"
życiowe to, Ewo, po ostatni nit

/A\
- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: Wojownik czeka na spokój
Ładnie wkomponowane myśli w listopadowy klimat, wiersz niemal wyprowadza w cmentarne alejki z szerszego kontekstu.Ewa Włodek pisze:o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...
Znowu Ci przyklasnę za magię słów

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Wojownik czeka na spokój
gdy się ówże pas za późno odkuje - próchno, próchno, nie światło, Abi...Abi pisze: gdy pas cnoty odkuty
"czasem błyśnie światło, może – próchno"

ano, taki miałam zamysł...Abi pisze: życiowe to, Ewo, po ostatni nit



ano, Coob, człek czasem się zamyśli nad tym, co teraz i co lada moment, a im bliżej do tego momentu, tym zamyślenia częstsze i głębsze, a czasem - spłycone...coobus pisze: Ewa Włodek pisze:
o zwyczajnych ludziach, którzy świadomie zmagają się z życiem, cokolwiek to znaczy...
Ładnie wkomponowane myśli w listopadowy klimat, wiersz niemal wyprowadza w cmentarne alejki z szerszego kontekstu.


moi Drodzy, bardzo się cieszę, że wstąpiliście, pobyliście chwilkę i podzieliliście się ze mną Swoimi przemyśleniami...
pełno uśmiechów Wam posyłam...
Ewa