kto się wróblem urodził ...
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
kto się wróblem urodził ...
#1 Post autor: anastazja » 02 gru 2011, 13:55
w ciemności ślepnie nawet cisza
czwarta rano matka doiła krowy prosto do gęby syna
tak smakował biedę
wyjazd do kopalni był błędem bliżej mu było do budki z piwem
niż do pracy - na własne życzenie wraca w bieszczadzkie
eldorado i zaczyna rzeźbić
przecież trzeba jeść a gorzała nie płynie Sanem
Łemki w papachach smarowane pastą do butów i sprzedawane
jako heban - pokłosie zakrapiane z bardami piwem
kończył pusty portfel
głodny żołądek zadowalał zdechłym bocianem
dopasował swoje życie jak koszulę
przed śmiercią amputowali mu nogi - nawet do nieba nie poszedł
w bieszczadzkie liście wgryza się przepaść czasu
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#2 Post autor: Boogie » 02 gru 2011, 14:00



karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
Boogie
- jaga
- Posty: 578
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#3 Post autor: jaga » 02 gru 2011, 20:36
przed śmiercią amputowali mu nogi koledzy z litości
kiwali głowami - biedak nawet do nieba nie pójdzie
smutny koniec...

Wisława Szymborska
jaga
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#4 Post autor: anastazja » 03 gru 2011, 16:50

jaga - Ty tu? - witaj moja droga, buziaczek

(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#5 Post autor: Alek Osiński » 05 gru 2011, 0:09
wciągająca historia, ale bym popracował jeszcze nad zapisemanastazja pisze:przed śmiercią amputowali mu nogi koledzy z litości
bo w ten sposób wiele się zlewa, jak w tym fragmencie u góry
odniosłem wrażenie jakby koledzy amputowali mu nogi

Alek Osiński
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#6 Post autor: anastazja » 05 gru 2011, 15:49
Pozdrawiam

(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#7 Post autor: P.A.R. » 05 gru 2011, 15:59
na własnychanastazja pisze:przed śmiercią amputowali mu nogi - nawet do nieba nie poszedł
niekiedy zbyt dużo śliny, zdaje mi się
ale też kilka ciekawie podanych obrazów
więc nie zmarnowałem nawet minuty ...
P.A.R.
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#9 Post autor: anastazja » 05 gru 2011, 20:25

Abi - to wpadnij kiedyś do mnie do Ustrzyk Dolnych?
Może wyjdę z Tobą na Tarnicę, któryś raz z rzędu?
Buziam Cię skarbie

(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: "kto się wróblem urodził ..."
#10 Post autor: Gloinnen » 05 gru 2011, 22:12
Zastanawiam się nad zapisem pointy jeszcze.. Może "w bieszczadzkie liście wgryza się..." Albo - "pod bieszczadzkimi liśćmi czas wgryza się w przepaść"? Trochę bardziej sprecyzować obraz, żeby nabrał wyrazistości...anastazja pisze:w bieszczadzkich liściach wgryza się przepaść czas
A ogólnie bardzo podoba mi się ten wiersz... Pokazuje historię, jakich wiele, w sposób prosty, a jednocześnie wzbudzający emocje. Dobra robota!
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Gloinnen
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO