(...) ty śpij, me serce, w niezmąconej ciszy.
/K. Przerwa-Tetmajer
To już nie wizja, to się dzieje;
chłód zmienił ciała w szkło i cienie.
Nieboskłon jak tabula rasa,
bez śladu po wczorajszych znakach.
Na nagich drzewach w słodkim szronie,
zima rozwiesza błędne ognie
dla nieobecnych, dla szaleńców.
Niech spędzą z nią ostatni wieczór.
Czy też poszedłeś, jak włóczęga,
za tym wezwaniem poza real?
W ciszę paląca krew przepływa,
tu nie wystarczy zwykłe wybacz.
Kolejne cisze – trwa łączenie,
klepsydrę lęk wypełnia śniegiem.
Wtem – nagły przebłysk – widzę jasno
jezioro, które kiedyś wrzało,
dzisiaj zamarza w siny witraż.
Tafla bezgwiezdny czas odbija,
a pod cieniutką warstwą lodu
cierpiący znajdzie wieczny spokój.
____________________
Glo.
Opcja numer jeden
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Opcja numer jeden
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Opcja numer jeden
czy tylko...Gloinnen pisze:cierpiący znajdzie wieczny spokój.
kiedy warsztat bez zarzutu
drążyć się chce...
aż po ból
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Opcja numer jeden
Absolutnie w Leona .
Nastrojem klimatem tematem formą .
A najbardziej końcówką .
Świetne pisanie Glo .
Z uszanowaniem L.G.
Nastrojem klimatem tematem formą .
A najbardziej końcówką .
Świetne pisanie Glo .
Z uszanowaniem L.G.
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Opcja numer jeden
opcja jeden nie do przyjęcia
czy była opcja zerowa? czy była nie do przyjęcia?
czy była opcja zerowa? czy była nie do przyjęcia?
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Opcja numer jeden
Jest wizja, fantazja więc tylko rozdziawiam gębę z podziwu. Ale "real" w tym klimacie dla mnie zbyt chropawy. Pozdrawiam
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Opcja numer jeden
Piękny, bo przywołuje własne wspomnienia i niewykorzystane życiowe szanse 
