I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"
raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą
z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter
niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
Dodano -- 12 sty 2014, 21:10 --
*** (niech się wreszcie)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
*** (niech się wreszcie)
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 4:17 przez szarobury, łącznie zmieniany 3 razy.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: *** (niech się wreszcie)
Według mnie ten wiersz się obroni jedynie jako stylizacja - najprędzej młodopolska, ze względu na minorowy klimat. Choć mimo wszystko nie wiem, czy nie przesadziłeś z nagromadzeniem elementów tak mocno nasyconych emocjonalnie. Bo mamy i jątrzące się rany, i światło rozdzierające źrenice, i ból, i kurhany, i rzekę krwi, i demony... Taki zestaw wypada mocno teatralnie, koturnowo. Jeżeli miałeś zamiar opowiedzieć o swoim osobistym doświadczeniu, przekazać własne uczucia - to niestety, nie wypadło to wiarygodnie, wręcz przeciwnie - taki ładunek emfazy raczej przejaskrawia ogólną wizję.
Warsztatowo zastrzeżeń nie mam, choć niektóre rymy nie zachwycają (w stylizacji jednak ujdą w tłoku).
Pozdrawiam,
Glo.
Warsztatowo zastrzeżeń nie mam, choć niektóre rymy nie zachwycają (w stylizacji jednak ujdą w tłoku).
Ten ustęp najbardziej mi się podoba, jest mi bliski z wielu powodów; odnajduję w nim własne myśli...szarobury pisze:wciąż wierzę że możesz
jeszcze przeciąć mi drogę pozakrywać rany
bym uwierzył że światło nie tylko kaleczy
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: *** (niech się wreszcie)
Dzięki, z pewnością tak jest jak piszesz, miało być na czarno, młodopolsko, ale jak wyszło to jeszcze nie jestem w stanie ocenić bo nie mam dystansu tego do swojego dzisiejszego pisania. Zawsze powtarzam żeby nie wrzucać ciepłych rzeczy , a jeśli już, to mężnie znieść krytykę. Więc stoję wyprostowany. PozdrawiamGloinnen pisze:Według mnie ten wiersz się obroni jedynie jako stylizacja - najprędzej młodopolska, ze względu na minorowy klimat. Choć mimo wszystko nie wiem, czy nie przesadziłeś z nagromadzeniem elementów tak mocno nasyconych emocjonalnie. Bo mamy i jątrzące się rany, i światło rozdzierające źrenice, i ból, i kurhany, i rzekę krwi, i demony... Taki zestaw wypada mocno teatralnie, koturnowo. Jeżeli miałeś zamiar opowiedzieć o swoim osobistym doświadczeniu, przekazać własne uczucia - to niestety, nie wypadło to wiarygodnie, wręcz przeciwnie - taki ładunek emfazy raczej przejaskrawia ogólną wizję.
Warsztatowo zastrzeżeń nie mam, choć niektóre rymy nie zachwycają (w stylizacji jednak ujdą w tłoku).
Ten ustęp najbardziej mi się podoba, jest mi bliski z wielu powodów; odnajduję w nim własne myśli...szarobury pisze:wciąż wierzę że możesz
jeszcze przeciąć mi drogę pozakrywać rany
bym uwierzył że światło nie tylko kaleczy
Pozdrawiam,
![]()
Glo.

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: *** (niech się wreszcie)
Cóż w zasadzie wszystko już zostało powiedziane .
Od siebie dodam jeszcze że chłonę ten klimat bardzo mocno i myślę że nie przesadziłeś z uduchowieniem Szary .
Z przyjemnością L.G.
Od siebie dodam jeszcze że chłonę ten klimat bardzo mocno i myślę że nie przesadziłeś z uduchowieniem Szary .
Z przyjemnością L.G.
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: *** (niech się wreszcie)
Wiem, nie powinno się pisać na siłę, zapętliłem się w przerzutni i nie potrafiłem z niej wyjść, i smęciłem, smęciłem... Więc oczywiście nie jestem z tego tutaj dumy. PozdrawiamLeon Gutner pisze:Cóż w zasadzie wszystko już zostało powiedziane .
Od siebie dodam jeszcze że chłonę ten klimat bardzo mocno i myślę że nie przesadziłeś z uduchowieniem Szary .
Z przyjemnością L.G.

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro