w rękach trzymał maleńki saczek
łzawe oczy patrzyły w pustkę
tylko czemu ten chłopiec płacze
lustro wody odbija smutek
kiedy siatkę na brzeg wyciągał
łzy spadały cicho spod powiek
i pochylał się z drżącą rączką
szepcąc rybkom czułe – płyń sobie
raz kolejny siatkę wynurza
a na wodzie iskrzy się płomień
złotą rybkę wprawdzie niedużą
wziął ostrożnie unosząc w dłonie
miał pytanie nieme na ustach
ona szeptem – daruj mi życie
w odpowiedzi – wszystkie wypuszczam
choć zabłysły oczy w zachwycie
mówi – popłyń wraz za mną w baśnie
teraz zamknij oczy usypiaj
coraz ciszej i ciszej aż zaśniesz
o życzenia we śnie zapytam
mogę dać ci złoto pieniądze
tylko powiedz mi o czym marzysz
znam tę bajkę – odszepnął mądrze
jednak z wielkim smutkiem na twarzy
o co mógłbym prosić sam nie wiem
bo ja chciałbym wszystko dla innych
nic nie pragnę tylko dla siebie
szepnął poprzez oddech niewinny
rybka mówi – jestem w rozterce
wyjątkowo w bajce coś zmieniam
robię to dla ciebie za serce
a więc jest jak chciałeś - wymieniaj
chciałbym tylko zdrowie dla mamy
smutno w domu bo bardzo chora
dzisiaj wszyscy z lękiem czekamy
bo w szpitalu leży od wczoraj
a dla taty uśmiech dać możesz
w jego oczach dziś łzy widziałem
ja już o nic więcej nie proszę
pragnę tylko w domu mieć mamę
rybka na to - życzenie jeszcze
widzę że masz serce ogromne
pewnie i skromności nie zechcesz
o szczerości nawet nie wspomnę
przez sen słychać ciche westchnienie
wstyd powiedzieć - biedni jesteśmy
jednak skoro mogę wymienię
młodszej siostrze płaszczyk potrzebny
w ciszy gasła skarga nieśmiała
gdy koiło ból kołysanie
przez sen rybka czule szeptała
wszystko będzie dobrze gdy wstaniesz
snem kamiennym spał do wieczora
wtem ktoś lekko łaskocze dłonie
musisz wstawać przecież już pora
przyszła mama woła – chodź do mnie
kiedy chłopca brała na ręce
wśród czułości wzajemnych wzruszeń
wciąż na wodę patrzył w podzięce
powtarzając ciągle – ja muszę
gdy opuścił matki ramiona
pobiegł pędem w rzeczne szuwary
i dziękuję – słyszy zdziwiona
widzi tęczę – zwid to czy czary
w domu wita uśmiech jak wiosna
siostra szeptem – mieliśmy gości
jakaś pani płaszczyk przyniosła
nawet tato skacze z radości
kiedy spojrzał na swoje łóżko
była tutaj – słyszą krzyk chłopca
zostawiła złote serduszko
ściskał je całując po nocach
co dzień z kromką biegł szepcząc mamie
może rybka dzisiaj w potrzebie
muszę lecieć to właśnie dla niej
czy ją widział tego nikt nie wie
mówią – widać ją przy księżycu
albo kiedy słońce w zenicie
bardzo trudno spotkać jak w życiu
bowiem sercem patrzeć musicie
Bajka o sercu i "złotej rybce"
Moderatorzy: skaranie boskie, eka
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Bajka o sercu i "złotej rybce"
Ostatnio zmieniony 26 gru 2013, 22:58 przez EdwardSkwarcan, łącznie zmieniany 1 raz.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Bajka o sercu i "złotej rybce"
Znam. 
Bajkę o wiele lepiej czytałoby się z interpunkcją. Eksperymentalny zapis jest męczący nawet dla dorosłego, wymaga mocnego skupienia się przy czytaniu. Początkujący czytelnik (np. sześciolatek) miałby problem z ogarnięciem tekstu. Interpunkcja zawiera istotne wskazówki, które moim zdaniem są niezbędne w przypadku utworów dla dzieci.
Brak interpunkcji dobrze sprawdza się przy tekstach lirycznych, gorzej - w wypadku utworów narracyjnych (a do takich należy bajka), gdzie są wstawione chociażby partie dialogowe.
Klimat taki trochę z Władysława Bełzy... Naiwna sielanka, która uczy wiary w złudzenia, a nie twardej szkoły życia. Wydaje mi się dość przesłodzona, nawet jak na dziecięce wyobrażenia o świecie.
Ale jest jedna myśl, przeświecająca prze Twoje wersy, która w mojej opinii mogłaby uratować przesłanie.
To przekonanie, że każdy z nas ma własną złotą rybkę i może ją prosić o spełnianie dobrych życzeń. Tą rybką jest mianowicie jego własne serce. Największą siłą i mocą, jaka pozwala zmieniać rzeczywistość na lepsze, to miłość, co dobrze pokazuje przykład chłopca-altruisty.
W takim kontekście "morał" się broni, choć nie wiem, na ile zgodny jest z intencjami Autora. Ale może właśnie na taką konkluzję warto byłoby położyć nacisk?
Pozdrawiam,
Glo.

Bajkę o wiele lepiej czytałoby się z interpunkcją. Eksperymentalny zapis jest męczący nawet dla dorosłego, wymaga mocnego skupienia się przy czytaniu. Początkujący czytelnik (np. sześciolatek) miałby problem z ogarnięciem tekstu. Interpunkcja zawiera istotne wskazówki, które moim zdaniem są niezbędne w przypadku utworów dla dzieci.
Brak interpunkcji dobrze sprawdza się przy tekstach lirycznych, gorzej - w wypadku utworów narracyjnych (a do takich należy bajka), gdzie są wstawione chociażby partie dialogowe.
"spod"...EdwardSkwarcan pisze: z pod
Klimat taki trochę z Władysława Bełzy... Naiwna sielanka, która uczy wiary w złudzenia, a nie twardej szkoły życia. Wydaje mi się dość przesłodzona, nawet jak na dziecięce wyobrażenia o świecie.
Ale jest jedna myśl, przeświecająca prze Twoje wersy, która w mojej opinii mogłaby uratować przesłanie.
To przekonanie, że każdy z nas ma własną złotą rybkę i może ją prosić o spełnianie dobrych życzeń. Tą rybką jest mianowicie jego własne serce. Największą siłą i mocą, jaka pozwala zmieniać rzeczywistość na lepsze, to miłość, co dobrze pokazuje przykład chłopca-altruisty.
W takim kontekście "morał" się broni, choć nie wiem, na ile zgodny jest z intencjami Autora. Ale może właśnie na taką konkluzję warto byłoby położyć nacisk?
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 413
- Rejestracja: 06 lis 2011, 22:15
Re: Bajka o sercu i "złotej rybce"
Hm...jak dla mnie - trochę zbyt długa.Ale jest w niej miłe przesłanie 

- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Bajka o sercu i "złotej rybce"
Zgadzam się z tym. W bajkach trudno dozować cukier, bo w trakcie pisania jednej strofy można przesłodzić i roztwór jest nasycony.Gloinnen pisze: Wydaje mi się dość przesłodzona, nawet jak na dziecięce wyobrażenia o świecie.
Dziękuję za cenne uwagi

-- 29 gru 2013, 10:07 --
Dzieci są bardziej cierpliwe jak dorośli i zwłaszcza przed snem trudno je zadowolić czymś krótkimtea pisze:Hm...jak dla mnie - trochę zbyt długa.Ale jest w niej miłe przesłanie

Uczę się pisać bajki i każda opinia jest cenna

Dziękuję i pozdrawiam

- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Bajka o sercu i "złotej rybce"
Z tą cierpliwością to racja.
I racja z interpunkcją, o której napisała Glo.
O słodzeniu? - Nie wiem. Z tym bywa różnie.
W sumie bajki, mają czegoś uczyć. Ta uczy.
Uczy postawy dziś rzadko spotykanej, a przecież pożądanej.
Z powodu tej bajki odstąpię od swojego zwyczaju.
Zazwyczaj, gdy już o rybkach i piciu mowa, piję pod rybkę. Tym razem wypiję za nią!

I racja z interpunkcją, o której napisała Glo.
O słodzeniu? - Nie wiem. Z tym bywa różnie.
W sumie bajki, mają czegoś uczyć. Ta uczy.
Uczy postawy dziś rzadko spotykanej, a przecież pożądanej.
Z powodu tej bajki odstąpię od swojego zwyczaju.
Zazwyczaj, gdy już o rybkach i piciu mowa, piję pod rybkę. Tym razem wypiję za nią!



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: Bajka o sercu i "złotej rybce"
Dziękuję za uwagiskaranie boskie pisze:Z tą cierpliwością to racja.
I racja z interpunkcją, o której napisała Glo.
O słodzeniu? - Nie wiem. Z tym bywa różnie.
W sumie bajki, mają czegoś uczyć. Ta uczy.
Uczy postawy dziś rzadko spotykanej, a przecież pożądanej.
Z powodu tej bajki odstąpię od swojego zwyczaju.
Zazwyczaj, gdy już o rybkach i piciu mowa, piję pod rybkę. Tym razem wypiję za nią!
![]()
![]()

Pozdrawiam
