Smutek

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Smutek

#1 Post autor: NathirPasza » 02 lis 2011, 23:58

rok po roku
każdego dnia
brzeszczot słów w milczeniu
tnie miraże opcji wybieranych
aż po skręt żołądka

nieśmiertelne słońce
we wnętrzu pali
susząc strzępy spokoju

smutek to sen
porcja śmierci głodowej
slajdy przesuwane pędem pociągu

smutek to żar odkrywców
i kapitan rzucający kotwicę
w złe odmęty

***

zgaszony dzień
produkt uboczny upadku
strzępionego życzliwością języków i poezją
poetów samobójców

być może skrzydła nam spłonęły w atmosferze
lecz nikt nie spyta głuchych świadków na orbicie
a wzywanie księżyca
sprowadzi deszcz meteorów

parasole
obszerne fotografie słonych obietnic
rzadko wskazują drogę do domu
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

ovoc_ziemii
Posty: 154
Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
Kontakt:

Re: Smutek

#2 Post autor: ovoc_ziemii » 05 lis 2011, 20:44

No i znalazłam! Jeee! (brzeszczot słów)
W wierszu są momenty, ale całokształt odbieram neutralnie. Może to "nie moja" poetyka,
dlatego nie czuję wiersza.

Mirek
Posty: 551
Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24

Re: Smutek

#3 Post autor: Mirek » 05 lis 2011, 20:55

NathirPasza pisze: być może skrzydła nam spłonęły w atmosferze
lecz nikt nie spyta głuchych świadków na orbicie
a wzywanie księżyca
sprowadzi deszcz meteorytów
i tu zerwały się brawa ... na stojąco

Awatar użytkownika
Bożena
Posty: 1338
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:32

Re: Smutek

#4 Post autor: Bożena » 05 lis 2011, 21:00

i ja poklaszczę :bravo: zamiast meteorytów- ładniej- meteorów-

ovoc_ziemii
Posty: 154
Rejestracja: 31 paź 2011, 0:15
Kontakt:

Re: Smutek

#5 Post autor: ovoc_ziemii » 05 lis 2011, 21:04

Jakiś czas temu nocą w pracy paliłam przy otwartym oknie.
Zobaczyłam kilka spadających gwiazd. To podobny były
perseidy.

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Smutek

#6 Post autor: NathirPasza » 05 lis 2011, 22:02

ovoc_ziemi pisze:No i znalazłam! Jeee! (brzeszczot słów)
W wierszu są momenty, ale całokształt odbieram neutralnie. Może to "nie moja" poetyka,
dlatego nie czuję wiersza.
Być może nie poetyka. Z drugiej strony starałem się zmierzyć z tematem, który od wieków jest opisywany i trudno znaleźć coś nowego. Do tego smutek jest jedną z tych rzeczy, których opisywanie idzie mi bardzo ciężko. Możliwe, że nie wyszło mi to za dobrze. :)
Mirek pisze:NathirPasza pisze:
być może skrzydła nam spłonęły w atmosferze
lecz nikt nie spyta głuchych świadków na orbicie
a wzywanie księżyca
sprowadzi deszcz meteorytów


i tu zerwały się brawa ... na stojąco
Dziękuję Mirku. Przyznam, że sam lubię ten fragment. ;)
Bożena pisze:i ja poklaszczę :bravo: zamiast meteorytów- ładniej- meteorów-
ovoc_ziemi pisze:Zobaczyłam kilka spadających gwiazd. To podobny były
perseidy.
Skłaniam się raczej do tych meteorów. Więcej w nich znaczenia Armageddonu a w perseidach więcej romantyzmu. Mnie jednak chodziło o to pierwsze znaczenie. :)

Dziękuję Wszystkim za opinię.
Pozdrawiam
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Arti

Re: Smutek

#7 Post autor: Arti » 06 lis 2011, 11:03

wiesz taki trochę przerysowany, zwłaszcza z początku:

"brzeszczot słów w milczeniu
tnie miraże opcji wybieranych
aż po skręt żołądka

nieśmiertelne słońce
we wnętrzu pali
susząc krwawe strzępy spokoju

smutek to sen
porcja śmierci głodowej
slajdy przesuwane pędem pociągu

smutek to żar odkrywców
i kapitan rzucający kotwicę
w złe odmęty"

poczytaj to jak nie swoje
z pewnością znajdziesz coś co byś wyciął

druga część bardzo mi się podoba.

Pozdr.

NathirPasza
Posty: 803
Rejestracja: 30 paź 2011, 17:05
Lokalizacja: Piwnica

Re: Smutek

#8 Post autor: NathirPasza » 06 lis 2011, 13:13

Mogę usunąć "krwawe:, już samo suszenie jest obrazowe. Z resztą to mam zgryz. Nie widzę co tu jeszcze mogę wyrzucić.

Pozdro
NP
Mieszkam w wysokiej wieży ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży dzisiaj jestem mały

Sztywny Pal Azji - Wieża radości, wieża samotności

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Smutek

#9 Post autor: Gloinnen » 09 lis 2011, 21:44

Ale tytuł działa zniechęcająco. Wolę tytuły bardziej metaforyczne, obrazowe, niż taką bezpośrednią zapowiedź, informującą o czym będzie wiersz.

W pierwszej części przyczepię się do nadmiernej ilości metafor i konstrukcji dopełniaczowych. Chyba już Ci wiele razy klarowałam, dlaczego ich nie lubię. Mogłabym spokojnie zaakceptować - "skręt żołądka", "pęd pociągu" - gdyż w zasadzie są to po prostu wyrażenia, gdzie użycie innego przypadka nie jest możliwe. Oprócz tego masz jeszcze "brzeszczot słów", "miraże opcji", "strzępy spokoju", "żar odkrywców"... Ten rodzaj obrazowania zawsze stwarza wrażenie natłoku obrazów, które nie zawsze ze sobą się znaczeniowo zazębiają - te "miraże opcji" na przykład są straszliwym udziwnieniem.

"smutek to..." - i dalej tworzysz rodzaj katalogu. Niedawno spierałam się z Artim o wyliczanki - czy się bronią, czy też nie. Wydaje mi się, że tutaj akurat nie bardzo. Chcesz napisać wiersz o smutku, wymieniasz go w tytule, a potem w wierszu robisz zestawienie definicji - mnie osobiście taki zabieg stylistyczny wydaje się pójściem na łatwiznę.
NathirPasza pisze:zgaszony dzień
produkt uboczny upadku
strzępionego życzliwością języków i poezją
poetów samobójców
Przyznam, że ta strofa zupełnie do mnie nie przemówiła. Również odnoszę wrażenie udziwnienia, piętrzenia odniesień i odniesień do odniesień... I znów te dopełniacze - aż trzy w obrębie jednej strofy. A przecież można chociażby - "strzępionego życzliwymi językami" - prościej i przejrzyściej. "poezją poetów samobójców" - skoro piszą poezję, wiadomo, że poeci - może "poezją samobójców" po prostu.
NathirPasza pisze:być może skrzydła nam spłonęły w atmosferze
lecz nikt nie spyta głuchych świadków na orbicie
a wzywanie księżyca
sprowadzi deszcz meteorów
Pierwszy wers mógłby obyć się bez "nam".
NathirPasza pisze:parasole
obszerne fotografie słonych obietnic
rzadko wskazują drogę do domu
Jukstapozycję zamieniłabym na porównanie: "parasole jak obszerne fotografie"...

Oczywiście nie musisz wcale skorzystać z moich sugestii. To Ty jesteś Autorem.

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”