- Od nieba ku ziemi zimowa muzyka
i drzewa ostrzeją w zawiejach co rusz,
śnieg skrzy i sztyletem dnia w głąb pól przenika,
za nocą ukryty opada jak nóż
i jabłoń truchleje za okno skazana
a strach pień ramieniem objąwszy z nią drży -
lustrzane odbicia nas dwoje kochana,
bez siebie - tak samo los wiódłby nas zły!
Więc tańczmy, muzykę przez okna wysączmy
i śmiechem olśnijmy biel śniegu, pól dal;
Spójrz: jabłoń ze strachem niedobór połączył,
nie miłość, spełnienie, nie szczęście i bal.
zimowy walc
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
zimowy walc
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: zimowy walc
Od nieba ku ziemi zimowa muzyka
i drzewa ostrzeją w zawiejach co rusz,
śnieg skrzy sztyletami, w głąb pola przenika,
za nocą ukryty opada jak nóż.
A jabłoń truchleje, na drżenie skazana,
na strach, który strząsa lodowe z niej łzy.
Lustrzane odbicia - nas dwoje kochana,
bez siebie - też mógłby odnaleźć los zły!
Więc tańczmy, w rytm życia - upojny, gorący
i śmiechem olśnijmy biel śniegu, mgieł dal;
Spójrz: jabłoń ze strachem niedobór połączył,
nie miłość, spełnienie, nie szczęście i bal.
-------------------------------------------
A to tylko tak,
żeby było się na co złościć.

i drzewa ostrzeją w zawiejach co rusz,
śnieg skrzy sztyletami, w głąb pola przenika,
za nocą ukryty opada jak nóż.
A jabłoń truchleje, na drżenie skazana,
na strach, który strząsa lodowe z niej łzy.
Lustrzane odbicia - nas dwoje kochana,
bez siebie - też mógłby odnaleźć los zły!
Więc tańczmy, w rytm życia - upojny, gorący
i śmiechem olśnijmy biel śniegu, mgieł dal;
Spójrz: jabłoń ze strachem niedobór połączył,
nie miłość, spełnienie, nie szczęście i bal.
-------------------------------------------
A to tylko tak,
żeby było się na co złościć.


Ostatnio zmieniony 06 gru 2011, 19:39 przez Julka, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: zimowy walc
A ja się nie złoszczę tym razem na nic .
Wiersz połknąłem klimat poczułem - jest pięknie tym razem Sox .
Z ukłonem L.G.
Wiersz połknąłem klimat poczułem - jest pięknie tym razem Sox .
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: zimowy walc
Zaraz złościćalegoria pisze:Od nieba ku ziemi zimowa muzyka
i drzewa ostrzeją w zawiejach co rusz,
śnieg skrzy sztyletami, w głąb pola przenika,
za nocą ukryty opada jak nóż.
A jabłoń truchleje, na drżenie skazana,
na strach, który strząsa lodowe z niej łzy.
Lustrzane odbicia - nas dwoje kochana,
bez siebie - też mógłby odnaleźć los zły!
Więc tańczmy, w rytm życia - upojny, gorący
i śmiechem olśnijmy biel śniegu, mgieł dal;
Spójrz: jabłoń ze strachem niedobór połączył,
nie miłość, spełnienie, nie szczęście i bal.
-------------------------------------------
A to tylko tak,
żeby było się na co złościć.![]()

Ale weźmy, powiedzmy moje: "za okno skazana" - warto zastanowić się nad podwójnością takiego zapisu.
Gdyby jabłoń nie zaglądała do okien, na pewno by tak nie cierpiała. Czy nie podobnie jest z ludźmi?
Na przykład kobieta widzi nowe futro sąsiadki i zaczyna zżerać ją zazdrość, że sama takiego nie ma.
Dziękuję za Twoją wersję i pozdrawiam

Dodano -- 05 gru 2011, 23:55 --
W takim razie jutro zagram w Lotto! Może też trafię te 20 000 000 zł do wygrania?Leon Gutner pisze:A ja się nie złoszczę tym razem na nic .
Wiersz połknąłem klimat poczułem - jest pięknie tym razem Sox .

Dziękuję i pozdrawiam

-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: zimowy walc
kto to jest, ów skazan?Sokratex pisze:i jabłoń truchleje za okno skazana
Sokratex pisze:jabłoń ze strachem niedobór połączył,

jaki niedobór?
walcowo, melodyjnie, ale nie uklęknę tym razem, bo treść dość banalna
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 998
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:10
Re: zimowy walc
Sokratex
Sięgasz głęboko znaczeniami w treści, ale czy każdy umie tak myśleć jak Ty?
Czytam Twoje wiersze i albo mi się podobają, albo nie.
Ty jednak zawsze umiesz lawirować tłumaczeniem i przekonać czytelnika do swojej racji.
Nie mam nic przeciwko temu, tylko podziwiam.
Wiem że nie poprawiłam tego wiersza jak należy, bo nie chciałam go rozgrzebać jak kura, wtedy byłby to całkiem inny wiersz.
Sięgasz głęboko znaczeniami w treści, ale czy każdy umie tak myśleć jak Ty?
Czytam Twoje wiersze i albo mi się podobają, albo nie.
Ty jednak zawsze umiesz lawirować tłumaczeniem i przekonać czytelnika do swojej racji.
Nie mam nic przeciwko temu, tylko podziwiam.

Wiem że nie poprawiłam tego wiersza jak należy, bo nie chciałam go rozgrzebać jak kura, wtedy byłby to całkiem inny wiersz.

-
- Posty: 1672
- Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33
Re: zimowy walc
Tak to można o każdym dziele literatury światowej można powiedzieć i również wyimkowo skrytykować jakiś jego fragment.e_14scie pisze:walcowo, melodyjnie, ale nie uklęknę tym razem, bo treść dość banalna
Dlaczego treść jest banalna? Raczej nawiązuje do tego, co najważniejsze w życiu człowieka i nie tylko, bo nawet drzewa nie rosną zazwyczaj samotnie, tylko w zwartych grupach.
Chętnie przeczytałbym, co widzisz w tym przesłaniu banalnego?
Co do niedoboru, słownik określa go tak: "brak, niedostatek czegoś" i pewnie dlatego piszemy choćby wiersze.
Pozdrawiam.
Dodano -- 06 gru 2011, 21:37 --
Skoro, jak przyznajesz, sięgam głęboko znaczeniami w treści i nie każdy tak potrafi... chyba dobrze o mnie świadczy,
Sięgasz głęboko znaczeniami w treści, ale czy każdy umie tak myśleć jak Ty?
że staram się przybliżyć "tym nie każdym" coś, co zostało przed nimi ukryte?

Pozdrawiam.