stosunek pomiędzy

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

stosunek pomiędzy

#1 Post autor: em_ » 03 lut 2014, 17:49

ludzie w chorej pogodzie z chorymi oczyma
wypatrują przejścia - czy można to określić - życie się toczy
ja myślę że sypie
jak tynk albo nawet śnieg
(na dłoniach mam wciąż pełno życia
aż uważam by nie urazić siebie w lustrze)

w chorej pogodzie w mętnej plamie wody
ukazują się kiedy popełniam samobójstwo
wypływając na powierzchnię

kiedy popełniam nietakt wypływając na powierzchnię
gdy w końcu uśmiercam się myślą mową
krwiodawstwem

wszystko jest tylko dobre albo złe?
Ostatnio zmieniony 04 lut 2014, 9:54 przez em_, łącznie zmieniany 1 raz.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: stosunek pomiędzy

#2 Post autor: lczerwosz » 03 lut 2014, 22:15

Bardzo ciekawe myśli, ale według mojej oceny wymagają dopracowania. Proszę nie gniewaj się za moje ingerencje. To tylko moje pomysły na ten wiersz.
em_ pisze:ludzie w chorej pogodzie z chorymi oczyma
Jakoś nie czuję wyrażenia: "ktoś w chorej pogodzie", znaczy się chory. Może "przy chorej pogodzie", bo się mówi "przy złej pogodzie". Bez "z chorymi oczami", rozumiem, że potrzebne ci do następnego zdania - "gdy na nich patrzeć". Ale nie za bardzo chyba, to bardziej szkodzi to powtarzanie chorych oczu i pogody.
em_ pisze:gdy na nich patrzeć - życie się toczy
chociaż ja myślę że sypie
jak tynk albo nawet śnieg
Patrzeć czy widzieć? Może "sypie się". "Sypie śniegiem i tynkiem", ale nie "sypie śnieg czy tynk" - kogo, co. Bo "życie się toczy".
Ale można też inaczej:
życie się toczy
chociaż ja myślę że się sypie
prosto w oczy

wtedy już koniecznie bez "z chorymi oczami" i bez "gdy a nich patrzeć". Może po prostu "to widać"
em_ pisze: (na dłoniach mam wciąż pełno życia
aż uważam by nie dotknąć siebie w lustrze)
A tak: "na dłoniach mam wciąż pełno życia
aż uważam by nie urazić się w lustrze
"?
em_ pisze:w chorej pogodzie w mętnej plamie wody
ukazują się kiedy popełniam samobójstwo
wypływając na powierzchnię
Ja bym:
"w chorej pogodzie
na powierzchnię wody wypływają plamy
kiedy ktoś popełnia samobójstwo
"
em_ pisze:kiedy popełniam nietakt wypływając na powierzchnię
gdy w końcu uśmiercam się myślą mową
krwiodawstwem
Może:
"kiedy popełniam nietakt bo
sama wypływam na powierzchnię
to uśmiercam się myślą mową i...
krwiodawstwem
".
Ale nie bardzo rozumiem tę myśl.
em_ pisze:wszystko jest tylko dobre albo złe
To ma być przesłanie. Że jest coś pośrodku. Czy właśnie odwrotnie, mówisz, że są tylko ekstremalne stany. Tego nie rozumiem.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: stosunek pomiędzy

#3 Post autor: em_ » 04 lut 2014, 5:26

Iczerwoszu, w chorej pogodzie - chodziło mi o to, że wewnątrz, tak jak mówi się np w wodzie, co do oczu i na nich patrzeć - nie upieram się, bo nie ma to wielkiego znaczenia dla tekstu.
Na pewno wykorzystam przynajmiej niektóre z Twoich sugestii, tylko muszę jeszcze nad tym podumać.
Wers końcowy powinno się odczytać jak pytanie, chociaż może powinna dać tam - ? - wtedy byłoby jasne.
Wrócę później, żeby poprawić.
Dziękuję za poświęcony czas.
:)

Dodano -- 04 lut 2014, 6:40 --

A jeszcze co do sypie - tak, sypie się, nie użyłam 'się' bo jest już przy okazji - życie się toczy - a że to dalszy ciąg myśli, uznałam, że będzie jasne, że sypie się.
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: stosunek pomiędzy

#4 Post autor: lczerwosz » 04 lut 2014, 9:18

em_ pisze:Wers końcowy powinno się odczytać jak pytanie, chociaż może powinna dać tam - ? - wtedy byłoby jasne.
Tak właśnie. Nie zamykałabyś wiersza wtedy.
Co do pogody, to jeszcze mi się przypominają użycia: szklana pogoda - czas wieczorem, gdy wszyscy oglądają telewizję, określenie powstało w czasach telewizji czarno-białej z niebieską poświatą. I pogoda dla bogaczy. Zapewne jest więcej przenośnych trybów użycia. Myślę, że Twój jest teraz dla mnie całkiem możliwy.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: stosunek pomiędzy

#5 Post autor: em_ » 04 lut 2014, 9:56

Zmieniłam, mam nadzieję, że nie na gorsze.
Nie mogłam wykorzystać wszystkich twoich podpowiedzi, bo to zupełnie zmieniłoby zamysł.
Dzięki
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Awatar użytkownika
lczerwosz
Administrator
Posty: 6936
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Lokalizacja: Ursynów

Re: stosunek pomiędzy

#6 Post autor: lczerwosz » 04 lut 2014, 11:26

em_ pisze:Nie mogłam wykorzystać wszystkich twoich podpowiedzi, bo to zupełnie zmieniłoby zamysł.
Oczywiście. Ja niekoniecznie wszystko zrozumiałem. Jedno tylko ustalmy. Nie ma czego wstydzić ani krępować korzystać z koleżeńskich uwag. Ja często miałem wrażenie, że wiersz przestaje być mój. Kiedyś nawet dopisałem kogoś na współautora! Czułem się poniżony. Ale to tylko złudzenie wynikające z ambicji każdego autora. Bardzo zrozumiałej. Ja myślę, że wiersz powalony przez niedobrze dobrane środki artystyczne rzutuje źle na następne wiersze. Natomiast naprawa jednego wiersza, nawet niesamodzielna, pomaga napisać następny już z uwagą na te wskazane w pierwszym szczegóły. Nie dyshonor to.
Sugeruję, abyś dodała pełną interpunkcję, zdania są złożone a bez przecinków niejasne.
Może ktoś inny się wypowie na ten temat jeszcze.
Pozdrowienia
Leszek

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: stosunek pomiędzy

#7 Post autor: Alek Osiński » 05 lut 2014, 1:05

Masz dar dobrego używania powtórzeń...faktycznie
nie sprawiają wrażenia na siłę, a raczej potęgowania wrażenia...
em_ pisze:(na dłoniach mam wciąż pełno życia
aż uważam by nie urazić siebie w lustrze)
to zwłaszcza porusza, chociaż nie wie, czy bardziej sugestywne
nie byłoby "dotknąć się"

w końcówce krwiodawstwo narzuca trochę termin "honorowe",
a to stawia faktycznie dobro i zło na dwóch biegunach, tak jak
śmierć i życie, a więc, czy faktycznie istnieje coś między nimi,
poza niekończącym się pojedynkiem?

Pozdrawiam:)

Hosanna
Posty: 1507
Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
Kontakt:

Re: stosunek pomiędzy

#8 Post autor: Hosanna » 05 lut 2014, 11:58

zrobił na mnie wrażenie

samobójczy trup,
który nawet wypływając, martwi się, że zrobił nietakt
i NIE ZADOWALA DOŚĆ

oby śmierć w piekle była narodzinami w .. raju,

gdzie zamiast mrocznej gorzkiej widowni (sądu?) -
zadowalać trzeba tylko własną radość,
bo ona daje siły
i soki strzelając owocami
dla wszystkich,

dobrych i złych.

Awatar użytkownika
em_
Posty: 2347
Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
Lokalizacja: nigdy nigdy

Re: stosunek pomiędzy

#9 Post autor: em_ » 06 lut 2014, 10:57

Leszku, ja nie mam i nigdy nie miałam nic przeciwko czyimś sugestiom, jeśli tylko są szczere i jeśli mnie przekonują :) pomyślę jeszcze nad interpunkcją


Dziękuję wszystkim,
pozdrawiam
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave

Gabriela
Posty: 364
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:31

Re: stosunek pomiędzy

#10 Post autor: Gabriela » 06 lut 2014, 19:44

pomysł jest, ale mocno zazgrzytało mi "uśmiercanie krwiodawstwem".
pzdm.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”