Kiedyś można ją było kupić w kiosku
U faceta co to burczał pod nosem
A w gębie miał niedopałek papierosa
I on to był proroków apostołem
Dziś każdy może swoją prawdę wysrać
I smarować się nią aż smrodem trąci na kilometr
Do uszu, nosa, oczu, mordy wpychać
Ja dłużej tego już nie zniosę
Wokół smrodu tego natrętne muchy krążą
Każda się zachwyca, cóż za aromat, cóż za specjały
A gdy oblecą człowieka, już się nie odgonisz
Zobacz, spróbuj, powąchaj jaki zapach wspaniały
Wszyscy wy prorocy, co rozumów nazjadali
Wsadźcie se wasze „prawdy” w dupę
Jest tylko jedna prawda uniwersalna
Każdy z nas kiedyś będzie trupem
Prawda
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 29 sty 2014, 14:03
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Prawda
Myślisz, że takie treści przetrawione to prawda. Organizmy w pożywienia czerpią "soki". Wszystko co najlepsze wnika. Reszta, wiadomo, wydalane. Otóż, jak wiadomo, są organizmy, które żywią się tymi odpadkami. Wcale się nie wstydzą jeść tego. Gdzie w tym jest prawda. Nie wiem wcale, czy zostaje zatrzymana przez pierwszy organizm, czy zostawione dla tego drugiego. Trzeciego. Czy pospołu. A może cały ten łańcuch pokarmowy żyje z zakłamania, żywią się kłamstwami serwowanymi w supermarketach medialnych.
Myślę, że skojarzenie prawdy lub nieprawdy z gównem jest już przebrzmiałym truizmem (gówno-prawda). Podział jest inny. Ot, cała prawda. Moja.
Myślę, że skojarzenie prawdy lub nieprawdy z gównem jest już przebrzmiałym truizmem (gówno-prawda). Podział jest inny. Ot, cała prawda. Moja.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Prawda
Już wiem, po co temu gościowi z Twojego awataru maska przeciwgazowa.
Zacznij rozdawać każdemu czytelnikowi gratis taką odzież ochronną - bo zagłębianie się w gówniane wiersze to praca w szkodliwych warunkach.

Zacznij rozdawać każdemu czytelnikowi gratis taką odzież ochronną - bo zagłębianie się w gówniane wiersze to praca w szkodliwych warunkach.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Prawda
Dla podobnej poetyki nie mam cierpliwości .
Wiersz iście gówniany
Z uszanowaniem L.G.
Wiersz iście gówniany
Z uszanowaniem L.G.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Prawda
Zacząłeś historycznie.Edward Horsztyński pisze:Kiedyś można ją było kupić w kiosku
U faceta co to burczał pod nosem
A w gębie miał niedopałek papierosa
I on to był proroków apostołem
Pozwolę sobie napisać przypis, jestem bowiem pewien, że wielu naszych, zwłaszcza młodszych czytelników, nie pamięta wspomnianego "kiedyś". Nie sprecyzowałeś przecież...
Wnosząc po scenerii - kiosk, a w nim burczący facet z niedopałkiem (niestety, marki papierosa też nie sprecyzowałeś, choć moja pamięć faworyzuje tutaj sporty) - znajdujemy się w okresie szumnie nazywanym socjalizmem. Kiedyś go nawet obdarzyli przymiotnikiem "naukowy". A czemu nie? Skoro możemy mieć prawdziwy wiersz, czemu nie możemy mieć naukowego socjalizmu?
Co? Że czas to zweryfikował? Gówno prawda. Nikt nie zna przyszłości!
Tu przypadkowo zdradziłem temat wiersza.
Tak, jest nim prawda. Poważna gazeta codzienna wydawana przez ЧК Коммунистическей Партии Советского Союза (tegorocznych maturzystów uświadamiam, że jeszcze całkiem niedawno istniało państwo o nazwie ZSRR, rządzone przez partię komunistyczną).
Oczywiście pod warunkiem, że wówczas ją kupił (inaczej nie będzie jego).Edward Horsztyński pisze:Dziś każdy może swoją prawdę wysrać
Oczywiście to rzecz gustu, słusznie więc piszesz, że każdy może, nie zaś, że musi.Edward Horsztyński pisze:I smarować się nią aż smrodem trąci na kilometr
Do uszu, nosa, oczu, mordy wpychać
Nie rozumiem więc, czemu się o tym rozpisujesz?Edward Horsztyński pisze:Ja dłużej tego już nie zniosę
W kolejnych wersach odnajdujemy apoteozę gówna, co rzeczą absolutnie słuszną jest, zwłaszcza w kontekście much, które, jak większość zwierząt w dzisiejszych czasach, wymagają dokarmiania. Szczególnie zimą.
Powyższy fragment doskonale łączy porady praktyczne z przyjemnością. Dodatkowym walorem jest tu interesujący dialekt, pisanie takim może stanowić cechę rozpoznawczą Autora. Bardzo mi się to podoba.Edward Horsztyński pisze:Wszyscy wy prorocy, co rozumów nazjadali
Wsadźcie se wasze „prawdy” w dupę
Przy okazji porady praktycznej, tudzież przyjemności wsadzania w dupę, dopatruję się ukrytej sugestii (dyskretnie zaznaczona cudzysłowem), że samo wsadzanie sobie tam gazety o przyjemności nie stanowi. Musi to koniecznie być radzieckie wydawnictwo partyjne, dziś do zdobycia chyba tylko w antykwariacie, albo w archiwum Biblioteki Narodowej. Z Biblioteki jednak trzeba by chyba ukraść, bo tam na sprzedaż nie mają, a przecież "prawda" musi być "swoja".
Wiersz kończysz bardzo optymistycznym akcentem, że
co bardzo wzbogaca przekaz wiersza. Będąc bowiem trupem, zwłaszcza po kilku latach spędzonych w towarzystwie robaków, niewiele będziemy się różnić od gówna. I to jest prawda. Naga prawda!Edward Horsztyński pisze:Każdy z nas kiedyś będzie trupem



PS. Może jednak pozostań przy pisaniu prozy, bo wiersz jakoś Ci nie wyszedł.
I nie mam tu na myśli jego treści.
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 77
- Rejestracja: 29 sty 2014, 14:03
Re: Prawda
Ten gość, to właśnie jaJuż wiem, po co temu gościowi z Twojego awataru maska przeciwgazowa.

Często o tym myślęPS. Może jednak pozostań przy pisaniu prozy
