
sen Perpetui
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Dobry wieczór Glo, Eka, Gajka, Fałszerzu, Oskari i Witku,
bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i uwagi. Zawsze uważnie je czytam
Eko - z tym jakoś tak w trzecim wersie - sama "boksowałam się".
Powinnam również poprawić niespiesznie na nieśpiesznie - wprawdzie obie formy są poprawne (oboczne), jednak uważam, że ta druga jest lepsza - tak zresztą mam w brudnopisie.
Sugestia Oskari "odpodmiotowienia" piasku oraz nadania wieloznaczności natychmiast mi się spodobała i skorzystałam z tej podpowiedzi, jednak - nie gniewaj się Oskari
- po głębokim namyśle, doszłam do wniosku, że krew, to krew i nie powinna zapominać o swojej barwie.
Ta strofa pierwotnie brzmiała tak:
krzyknęła tylko raz
czerwone krople
nieśpiesznie spływały
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
Glo, długo myślałam, jak przybliżyć realia tych wydarzeń. Bardziej osadzić je w czasie i miejscu. Wydaje mi się, że z czasem sobie poradziłam, wprowadzając w poincie postać panującego wówczas cesarza Syptymiusza Sewera. Problem mam z miejscem, bowiem wersy przeze mnie dopisane, wydają mi się zbyt "pompastyczne" przy całej świadomie i rygorystycznie narzuconej sobie ascezie wypowiedzi. Perpetua zgładzona została z dala od Rzymu, w kartagińskim amfiteatrze (ślady tego niegdyś wspaniałego miasta odnaleźć można w pobliżu dzisiejszego Tunisu).
Chciałabym umieścić je po 3 zwrotce, a brzmią tak:
nagła cisza smagnęła
amfiteatrem boleśnie
jak batem
Już sama nie wiem, więc przed ostateczną korektą - oczywiście jeżeli zechcecie jeszcze raz pochylić się nad tym tekstem - bardzo proszę o sugestie
Przyjmę je z wdzięcznością.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Lucile
bardzo Wam dziękuję za wszystkie komentarze i uwagi. Zawsze uważnie je czytam
Eko - z tym jakoś tak w trzecim wersie - sama "boksowałam się".
Powinnam również poprawić niespiesznie na nieśpiesznie - wprawdzie obie formy są poprawne (oboczne), jednak uważam, że ta druga jest lepsza - tak zresztą mam w brudnopisie.
Sugestia Oskari "odpodmiotowienia" piasku oraz nadania wieloznaczności natychmiast mi się spodobała i skorzystałam z tej podpowiedzi, jednak - nie gniewaj się Oskari
Ta strofa pierwotnie brzmiała tak:
krzyknęła tylko raz
czerwone krople
nieśpiesznie spływały
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
Glo, długo myślałam, jak przybliżyć realia tych wydarzeń. Bardziej osadzić je w czasie i miejscu. Wydaje mi się, że z czasem sobie poradziłam, wprowadzając w poincie postać panującego wówczas cesarza Syptymiusza Sewera. Problem mam z miejscem, bowiem wersy przeze mnie dopisane, wydają mi się zbyt "pompastyczne" przy całej świadomie i rygorystycznie narzuconej sobie ascezie wypowiedzi. Perpetua zgładzona została z dala od Rzymu, w kartagińskim amfiteatrze (ślady tego niegdyś wspaniałego miasta odnaleźć można w pobliżu dzisiejszego Tunisu).
Chciałabym umieścić je po 3 zwrotce, a brzmią tak:
nagła cisza smagnęła
amfiteatrem boleśnie
jak batem
Już sama nie wiem, więc przed ostateczną korektą - oczywiście jeżeli zechcecie jeszcze raz pochylić się nad tym tekstem - bardzo proszę o sugestie
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Lucile
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Moim daniem wprowadzenie tego fragmentu, wpłynełoby na niekorzyść dla tekstu, 
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Dziękuję Fałszerzu za opinię - to dla mnie istotne - ale pozwól, że jeszcze trochę 
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Oczywiście nie mam nic przeciwko. Zdaj się na zdanie portalowych autorytetów 
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: sen Perpetui
podzielam zdanie Glo. Tez bym zostawiła w takim zapisie. Jest - moim skromnym zdaniem - lepszy od tego poprawionego. Ale to tylko moje zdanie, a ja się nie znam...Gloinnen pisze: Lucile pisze:
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
Według mnie to bardzo dobra metafora. Osobiście bym nie ruszała.
Wiersz - trzyma poziom. W oszczędnych słowach, bez zbędnego uwznioślenia, bez hagiograficznych "napuszeń" oddaje meritum.
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Dziękuję Ewo
Przywróciłam
Ślę serdeczności
Lucile
Ewa Włodek pisze:Gloinnen pisze:
Lucile pisze:
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
Według mnie to bardzo dobra metafora. Osobiście bym nie ruszała.
Przywróciłam
Ślę serdeczności
Lucile
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Lucile pisze:czerwone krople
nieśpiesznie spływały
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: sen Perpetui
Dobry wieczór Anastazjo,
chciałabym podziękować Ci za tak miłą wizytę, pochylenie się nad moim wierszem oraz ciepły komentarz w języku, którym posługiwała się Perpetua. Niestety, pomimo nauki łaciny na studiach, mój zasób słów w tym klasycznym i szlachetnym języku jest raczej ograniczony. Więc - chociaż chciałabym rzec barwniej - mogę tylko: GRATIAS TIBI VALDE ATQUE PULCHER

A tak nota bene - to mam cichą nadzieję, że o łacińskiej dewizie PLUS RATIO QUAM VIS w końcu przypomni sobie ten nasz wirujący w szalonym danse macabre świat.
Serdeczności
Lucile
chciałabym podziękować Ci za tak miłą wizytę, pochylenie się nad moim wierszem oraz ciepły komentarz w języku, którym posługiwała się Perpetua. Niestety, pomimo nauki łaciny na studiach, mój zasób słów w tym klasycznym i szlachetnym języku jest raczej ograniczony. Więc - chociaż chciałabym rzec barwniej - mogę tylko: GRATIAS TIBI VALDE ATQUE PULCHER

A tak nota bene - to mam cichą nadzieję, że o łacińskiej dewizie PLUS RATIO QUAM VIS w końcu przypomni sobie ten nasz wirujący w szalonym danse macabre świat.
Serdeczności
Lucile
- eka
- Moderator
- Posty: 10470
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Re: sen Perpetui
umilkła Kartagina
w amfiteatrze krzyknęła tylko raz
czerwone krople
nieśpiesznie spływały
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
podniosła oczy
wystraszone spojrzenie
było nie takie jak we śnie
tu
nie chciała z nim walczyć
ostrze drżało łagodnie
delikatnie przyciągnęła je
do szyi
to nie ty jesteś szatanem
uderz - masz moją zgodę
w dalekim Rzymie
Septymiusz Sewer westchnął
obracając się na drugi bok
----------------------------
Może tak?

w amfiteatrze krzyknęła tylko raz
czerwone krople
nieśpiesznie spływały
na piasek który nie pamiętał
swojej prawdziwej barwy
podniosła oczy
wystraszone spojrzenie
było nie takie jak we śnie
tu
nie chciała z nim walczyć
ostrze drżało łagodnie
delikatnie przyciągnęła je
do szyi
to nie ty jesteś szatanem
uderz - masz moją zgodę
w dalekim Rzymie
Septymiusz Sewer westchnął
obracając się na drugi bok
----------------------------
Może tak?