z cyklu "Drzewa - wzajemne nienasycenie"
Moderatorzy: lczerwosz, Lucile
ODPOWIEDZ
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Wiadomość
Autor
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
z cyklu "Drzewa - wzajemne nienasycenie"
#1 Post autor: Lucile » 21 paź 2015, 18:20
"Jesienna panna młoda", akryl na płótnie, 25 x 55 cm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lucile
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: z cyklu "Drzewa - wzajemne nienasycenie"
#3 Post autor: Fałszerz komunikatów » 22 paź 2015, 18:42
Boże, jak Cię Leszku gorszy tyłek u niewinnego drzewa, to aż drżę przed zadaniem pytania o tę część ciała u ludzi.
Nie przesadzajmy w sprawach anatomii, proszę, bo jeszcze dołączymy do chóru starców obcinających jądra pomnikom
Podoba mi się ten poetycko ujęty, jesienny obraz dokonujących się metamorfoz. Taniec drzew bez opamiętania aż po ostatni liść
Nie erotyczny, tym bardziej pornograficzny, a zmysłowy.
Nie przesadzajmy w sprawach anatomii, proszę, bo jeszcze dołączymy do chóru starców obcinających jądra pomnikom

Podoba mi się ten poetycko ujęty, jesienny obraz dokonujących się metamorfoz. Taniec drzew bez opamiętania aż po ostatni liść

Fałszerz komunikatów
- Fałszerz komunikatów
- Posty: 5020
- Rejestracja: 01 sty 2014, 16:53
- Lokalizacja: Hotel "Józef K."
- Płeć:
Re: z cyklu "Drzewa - wzajemne nienasycenie"
#5 Post autor: Fałszerz komunikatów » 22 paź 2015, 21:19
Przyjmijmy, że żartowałeś 

Fałszerz komunikatów
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
Re: z cyklu "Drzewa - wzajemne nienasycenie"
#7 Post autor: Lucile » 23 paź 2015, 1:55
Zacni Panowie, dobry wieczór,
bardzo mi miło gościć Was wśród spadających, omdlewającym welonem, jesiennych liści.
Oczywiście, każdy ma prawo do własnych skojarzeń i interpretacji.
Ja jednak, nie widzę niczego niewłaściwego w takim spojrzeniu na otaczający nas świat i przyrodę.
Szczególnie drzewa fascynują mnie swoją różnorodnością i charakterem.
Jeżeli ktoś był - choć raz - w lasach Skanii w Szwecji, w okolicach Lund, wie, co czuję malując drzewa.
W tych majestatycznych, magicznych lasach, a właściwie w pojedynczych drzewach, dostrzegłam wszystko:
życie, skomplikowane struktury, ludzką anatomię, pasję, namiętność, rozpacz, erotyzm, cierpienie, zniszczenie i umieranie.
Tajemnicze życie drzew, nieujarzmione, wszechobecne, ponadczasowe, nieomal baśniowe
jest dla mnie strefą sacrum, a także tęsknotą za utraconą niewinnością.
Widzę w nich indywidualności, które należy podziwiać, chronić i kochać.
Ludzkie kształty, zaklęte w pniach i konarach, tęsknie wyciągają swoje pokręcone ramiona,
rozsiewając dookoła niemalże zmysłową miłość.
Ze swoją cielesnością obnoszą się bez grzechu - bo jest to świat bez zakłamania
i fałszywej, tylko ludziom przynależnej, pruderyjności i co najważniejsze, bez winy!
bardzo Ci dziękuję za te słowa, trafiłeś w sedno
taniec drzew bez
opamiętania
aż
po ostatni
liść
taki komentarz - prawie zalążek wiersza - mógł wyjść tylko spod pióra wrażliwego poety
Istotnie - drzewniano - jesienna - panna młoda, rozświetlona wewnętrznym żarem,
emanuje światłem (zmysłowością), z wolna ogarniającą partnera.
Tak to widziałam - malując te drzewa.
Na dowód "rozbuchanego" życia drzew, w załączniku fotografia z lasu spod Lund, autorstwa A. Kobosa
Serdecznie pozdrawiam, życząc miłej nocy - Leszku, Piotrze i Tadeuszu Krzysztofie (nie wiem, które imię preferujesz)
Lu
cile
bardzo mi miło gościć Was wśród spadających, omdlewającym welonem, jesiennych liści.
Oczywiście, każdy ma prawo do własnych skojarzeń i interpretacji.
Ja jednak, nie widzę niczego niewłaściwego w takim spojrzeniu na otaczający nas świat i przyrodę.
Szczególnie drzewa fascynują mnie swoją różnorodnością i charakterem.
Jeżeli ktoś był - choć raz - w lasach Skanii w Szwecji, w okolicach Lund, wie, co czuję malując drzewa.
W tych majestatycznych, magicznych lasach, a właściwie w pojedynczych drzewach, dostrzegłam wszystko:
życie, skomplikowane struktury, ludzką anatomię, pasję, namiętność, rozpacz, erotyzm, cierpienie, zniszczenie i umieranie.
Tajemnicze życie drzew, nieujarzmione, wszechobecne, ponadczasowe, nieomal baśniowe
jest dla mnie strefą sacrum, a także tęsknotą za utraconą niewinnością.
Widzę w nich indywidualności, które należy podziwiać, chronić i kochać.
Ludzkie kształty, zaklęte w pniach i konarach, tęsknie wyciągają swoje pokręcone ramiona,
rozsiewając dookoła niemalże zmysłową miłość.
Ze swoją cielesnością obnoszą się bez grzechu - bo jest to świat bez zakłamania
i fałszywej, tylko ludziom przynależnej, pruderyjności i co najważniejsze, bez winy!
Fałszerzu,Fałszerz komunikatów pisze:Podoba mi się ten poetycko ujęty, jesienny obraz dokonujących się metamorfoz. Taniec drzew bez opamiętania aż po ostatni liść Nie erotyczny, tym bardziej pornograficzny, a zmysłowy.
bardzo Ci dziękuję za te słowa, trafiłeś w sedno
taniec drzew bez
opamiętania
aż
po ostatni
liść
taki komentarz - prawie zalążek wiersza - mógł wyjść tylko spod pióra wrażliwego poety

Istotnie - drzewniano - jesienna - panna młoda, rozświetlona wewnętrznym żarem,
emanuje światłem (zmysłowością), z wolna ogarniającą partnera.
Tak to widziałam - malując te drzewa.
Na dowód "rozbuchanego" życia drzew, w załączniku fotografia z lasu spod Lund, autorstwa A. Kobosa
Serdecznie pozdrawiam, życząc miłej nocy - Leszku, Piotrze i Tadeuszu Krzysztofie (nie wiem, które imię preferujesz)

Lu

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Lucile
ODPOWIEDZ
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO