A może macie własne pomysły na nazwanie własnych ulotnych emocji, opatrzonych terminem i stosowną definicją?
Fantazja w wymyślaniu nowych nazw mile widziana.
Proszę o poważne potraktowanie tematu

Miłego mędrkowania

A to nie na temat, Alek.Znicz - nazwa kina z okresu mojego dzieciństwa, w którym po raz pierwszy oglądałem film od 18 lat, mając 16 lat, dzięki podrobionej legitymacji szkolnej.