zabawa z ciszą odbija się we mnie lękiem
gładząc pod włos sierść smutku gardzę
głosem przyjaciół z dużej i małej litery
mam za dużo na koncie wdzięczności za czas
miejsce poświęcone z intuicją w zgodzie
zdjęcia samotności poupychane na sercu
ból wbija się okruchami chleba w pamięć
poranków upadłych aniołów grzebiących
miłość w dobrym i złym znaczeniu
drzewa wiadomości deklaracji na jutra lata
i starość która goni się z młodością
w uśmiechach oswojonej śmierci
wiem zawsze kiedyś zaświeci twarz słońca
miliony gwiazd gdy usiądziesz na progu
dojrzałości już będziesz wiedział i widział
w powiewie delikatnego wiatru moc ducha
radość w płatkach śniegu jak mandalę losu
zbudujesz sam dla siebie dom na skale
z każdego bezdechu doświadczania ofiary
cisza
ODPOWIEDZ
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Wiadomość
Autor
- em_
- Posty: 2347
- Rejestracja: 22 cze 2012, 15:59
- Lokalizacja: nigdy nigdy
cisza
#2 Post autor: em_ » 27 lut 2018, 11:14
Wydaje mi się, że za dużo chciałaś powiedzieć i to, co najlepsze się tu gubi.
Ładny wiersz, ale po przeczytaniu w głowie mam mętlik,
a i te upadłe anioły nie dodają uroku...
Pozdrawiam :-)
Ładny wiersz, ale po przeczytaniu w głowie mam mętlik,
a i te upadłe anioły nie dodają uroku...
Pozdrawiam :-)
you weren't much of a muse
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
but then I weren't much of a poet
— N. Cave
em_
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
cisza
#3 Post autor: anastazja » 27 lut 2018, 14:55
to, jest bardzo ładne. Podobają mi się niektóre metafory. I tak jak em_ skróciłabym, ale to ja. Pozdrawiam Zoju.marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40zabawa z ciszą odbija się we mnie lękiem
gładząc pod włos sierść smutku gardzę
głosem przyjaciół
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
anastazja
- Lucile
- Moderator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 0:12
- Płeć:
cisza
#5 Post autor: Lucile » 28 lut 2018, 0:04
Kiedy czytam jakiś wiersz i gna mnie w malarskie klimaty, wiem, że muszę o tym napisać. Czytam kolejne strofy i wyświetlają mi się obrazy, jak film, kadr po kadrze. To tak, jakby mój umysł – niezależnie od woli - szukał dopasowania słów do obrazów, tak długo, aż znajdzie właściwy. Wiem, wiem, powinnam zająć się omówieniem użytych prze autorkę środków stylistycznych, harmonii, rytmu itp., ale - jak zapewne wielu już wie – to „nie moja broszka”. Patrzę na poetyckie teksty nieco inaczej. Tym razem wiersz, chyba nie muszę zapewniać, że mi się spodobał (no może z wyjątkiem tej „sierści smutku”, mam też pewne obiekcje do kolejnej dopełniaczówki „zdjęcia samotności”, nie, chociaż ta metafora akurat trafia do mnie) i podpowiedział dosyć dziwne oraz nieoczywiste rozwiązanie. Chodzi mi o obraz z wawelskich zbiorów, mało znany, niesygnowany, z około połowy XVII wieku, przypisywany Pieterowi Symonszowi Potter`owi, a zatytułowany „W izbie alchemika”.
Co ma wiersz „Cisza” do alchemika?
No właśnie - wiadomości. Na alchemicznym piecu (metafory tygla życia) malarz umieścił znaczące symbole, oznaczające: miedź, ołów, żelazo, cynę, rtęć, a także złoto. Metale używane do stworzenia alchemicznego lapis philosophorum.
To alchemik, jest tą samotną skałą. Malarz ubrał jego głowę w krwisto czerwoną czapkę (błazna?), która jest jedyną barwną plamą, zaskakująco odbiegającą od monochromatycznego (szaro – brązowo – piaskowego) kolorytu całego płótna. Dla mnie to obraz o wymowie moralizatorskiej i metaforycznej, jak Twój wiersz.
Przepraszam Cię Marto Zoju, że tak sobie pozwoliłam poszaleć z Twoim wierszem.
Potraktuj to, jako wyraz uznania.
Serdecznie pozdrawiam
Lu
Co ma wiersz „Cisza” do alchemika?
Z tego obrazu wieje wymowna, niepokojąca cisza, chociaż są na nim trzy osoby: stara kobieta, alchemik i dziecko.marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40zabawa z ciszą odbija się we mnie lękiem
gładząc pod włos sierść smutku gardzę
głosem przyjaciół z dużej i małej litery
marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40w dobrym i złym znaczeniu
drzewa wiadomości deklaracji na jutra lata
i starość która goni się z młodością
w uśmiechach oswojonej śmierci
No właśnie - wiadomości. Na alchemicznym piecu (metafory tygla życia) malarz umieścił znaczące symbole, oznaczające: miedź, ołów, żelazo, cynę, rtęć, a także złoto. Metale używane do stworzenia alchemicznego lapis philosophorum.
marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40ból wbija się okruchami chleba w pamięć
poranków upadłych aniołów grzebiących
miłość w dobrym i złym znaczeniu
Na twarzy starej kobiety rysuje się ból, ukazuje alchemikowi pustą sakiewkę, jakby chciała unaocznić mu bezcelowość jego zabiegów stworzenia - ius ad vitam et iuventae - eliksiru życia i młodości. A stojące za alchemikiem dziecko, wymownie założyło na głowę okopcony garnek.marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40i starość która goni się z młodością
w uśmiechach oswojonej śmierci
marta zoja pisze: ↑24 lut 2018, 23:40zbudujesz sam dla siebie dom na skale
z każdego bezdechu doświadczania ofiary
To alchemik, jest tą samotną skałą. Malarz ubrał jego głowę w krwisto czerwoną czapkę (błazna?), która jest jedyną barwną plamą, zaskakująco odbiegającą od monochromatycznego (szaro – brązowo – piaskowego) kolorytu całego płótna. Dla mnie to obraz o wymowie moralizatorskiej i metaforycznej, jak Twój wiersz.
Przepraszam Cię Marto Zoju, że tak sobie pozwoliłam poszaleć z Twoim wierszem.
Potraktuj to, jako wyraz uznania.
Serdecznie pozdrawiam
Lu
Lucile
ODPOWIEDZ
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”
Przejdź do
- WINDĄ W PRZYSZŁOŚĆ
- WYŻEJ, NIŻ ÓSME PIĘTRO
- ↳ TEKSTY Z GÓRNEJ PÓŁKI
- ↳ DNI LITERATURY
- ↳ DNI LITERATURY DZIECIĘCEJ
- UTWORY POETYCKIE
- ↳ WIERSZE BIAŁE I WOLNE
- ↳ TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE
- ↳ OKRUCHY POETYCKIE
- ↳ RADOSNA TWÓRCZOŚĆ
- ↳ CYKLE POETYCKIE
- ↳ coobus
- ↳ Kalendarz
- ↳ EdwardSkwarcan
- ↳ intymny pamiętnik nastolatki
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Napisy na słońcu
- ↳ INNE
- ↳ EKSTREMALNIE...
- ↳ MIŁE ZŁEGO POCZĄTKI
- ↳ MÓJ TOMIK
- ↳ 411
- ↳ alchemik
- ↳ alegoria
- ↳ anastazja
- ↳ atoja
- ↳ Bożena
- ↳ bronmus45
- ↳ coobus
- ↳ Dante
- ↳ Elunia
- ↳ em_
- ↳ emelly
- ↳ Fałszerz komunikatów
- ↳ Gloinnen
- ↳ jabberwocky
- ↳ JSK
- ↳ ks-hp
- ↳ laura bran
- ↳ lczerwosz
- ↳ Malwina
- ↳ Mchuszmer
- ↳ Miladora
- ↳ Nalka31
- ↳ NathirPasza
- ↳ Nicol
- ↳ semiramida
- ↳ skaranie boskie
- ↳ Sokratex
- ↳ tea
- ↳ teo
- ↳ Tomek i Agatka
- UTWORY PROZATORSKIE
- ↳ OPOWIADANIA
- ↳ OKRUCHY PROZATORSKIE
- ↳ PROZA DOKUMENTALNA I PUBLICYSTYKA
- ↳ PROZA POETYCKA
- ↳ CIĄG DALSZY NASTĄPI
- ↳ 411
- ↳ Jakim
- ↳ Alicja Jonasz
- ↳ Wirtualny szczur
- ↳ Świerszcz w trawie
- ↳ Powrót na wrzosowisko
- ↳ Ekspres do kawy
- ↳ Elunia
- ↳ Ponidzie
- ↳ lacoyte
- ↳ Ślepe zło
- ↳ Lucile
- ↳ W cieniu arkad
- ↳ violka
- ↳ Arystokrata
- ↳ zdzichu
- ↳ Świat według Zdzicha
- ↳ W oleandrach
- INNE RODZAJE TWÓRCZOŚCI
- ↳ DRAMAT
- ↳ DRAMATY W ODCINKACH
- ↳ zdzichu
- ↳ Zima wasza, wiosna nasza
- ↳ pallas
- ↳ Ciemne wieki, czyli co w baśni piszczy
- ↳ UTWORY DLA DZIECI
- ↳ AUREA DICTA
- ↳ TŁUMACZENIA
- ↳ Poezja
- ↳ Proza
- ↳ PIOSENKA DOBRA NA WSZYSTKO
- ↳ LITERATURA ZAANGAŻOWANA
- ↳ POLITYCZNE ECHA
- ↳ MODLITEWNIK (NIE TYLKO) LITERACKI
- ↳ TWÓRCZOŚĆ OKOLICZNOŚCIOWA
- ↳ WSPOMNIENIA O TYCH, KTÓRYCH JUŻ NIE MA
- ↳ UTWORY KU CZCI
- ↳ BEZ TRZYMANKI
- SZTUKA WIZUALNA
- ↳ GRAFIKA
- ↳ FOTOGRAFIA ARTYSTYCZNA
- ↳ MALARSTWO, RYSUNEK
- ↳ SZTUKA UŻYTKOWA
- ↳ NASZE NAJLEPSZE
- ↳ POEZJA
- ↳ PROZA
- ↳ KOMENTARZE
- ↳ RECENZENCI
- ↳ STARE WYBORY
- ↳ WARTO PRZECZYTAĆ
- DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
- ↳ LITERATUROZNAWSTWO
- ↳ JĘZYKOZNAWSTWO
- ↳ KĄCIK PORAD
- ↳ JAK PISAĆ DOBRE WIERSZE
- ↳ JAK PISAĆ DOBRĄ PROZĘ
- WRZUĆ NA LUZ
- ↳ LAURKI
- ↳ ULUBIONE
- ↳ PIOSENKI Z TEKSTEM
- ↳ GRY I ZABAWY
- ↳ MOIM SKROMNYM ZDANIEM
- ↳ WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE
- SPIĘCIA
- ↳ KONKURSY
- ↳ POJEDYNKI
- ↳ MAŁY TURNIEJ POJEDYNKÓW
- ↳ ARCHIWUM MTP
- ↳ FOLDERY PRYWATNE
- ↳ 4hc
- POKOJE DYSKUSYJNE
- ↳ PRZEDPOKÓJ
- ↳ POKÓJ GOŚCINNY
- ↳ ZANIM WEJDZIESZ NA ÓSME PIĘTRO