piękna strofka, piękne pisanie. Hosanno, wkraczasz poza horyzontyHosanna pisze:poznać człowieka
to spotkać jego anioły
bogów
i kościół
partia zasłoniętego lustra
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: partia zasłoniętego lustra
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
Sede Vacante
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: partia zasłoniętego lustra
Jeśli dosłownie - to bzdura.
Bo trzeba - czy mamy ochotę, czy nie - po prostu trzeba uszanować fakt, że niewierzący nie chcą, aby im wciskać na siłę, że powinni wierzyć. To właśnie jest jedna z przyczyn, dla których nie cierpię całego tego towarzystwa jezusowego- na siłę. Chcieliby każdego nawracać na siłę i wtłaczać mu swojego boga, niczym karmę kaczkom poprzez rurę.
Chyba, że nie dosłownie.
Tak, ma swoje anioły. To ludzie obok mnie. Swojego boga. To ja sam. Jeśli będę sam. Ze mnie wyjdzie boskość, jeśli potrafię ją wyzwolić. Ja będę tworzył i niszczył i to ja zdecyduje kim będę. Mam swój kościół. To cisza. Bo i bóg ze mnie jak z koziej dupy trąba.
Tak mogę ten wiersz przyjąć.
Bo trzeba - czy mamy ochotę, czy nie - po prostu trzeba uszanować fakt, że niewierzący nie chcą, aby im wciskać na siłę, że powinni wierzyć. To właśnie jest jedna z przyczyn, dla których nie cierpię całego tego towarzystwa jezusowego- na siłę. Chcieliby każdego nawracać na siłę i wtłaczać mu swojego boga, niczym karmę kaczkom poprzez rurę.
Chyba, że nie dosłownie.
Tak, ma swoje anioły. To ludzie obok mnie. Swojego boga. To ja sam. Jeśli będę sam. Ze mnie wyjdzie boskość, jeśli potrafię ją wyzwolić. Ja będę tworzył i niszczył i to ja zdecyduje kim będę. Mam swój kościół. To cisza. Bo i bóg ze mnie jak z koziej dupy trąba.
Tak mogę ten wiersz przyjąć.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
Ania ayalen
Re: partia zasłoniętego lustra
Sede, a kim jestes? Mozesz nie byc soba- sadze ze decydujemy o tym jacy jestesmy. Kim... niezaleznie od nazwy- nigdy nie przestajemy mowic : ja - jestem. Nie bardzo rozumiem Twoje slowa?
-
Sede Vacante
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: partia zasłoniętego lustra
Ja twoich nie rozumiem kompletnie.
Zero logiki.
Zero logiki.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
-
Ania ayalen
Re: partia zasłoniętego lustra
dlatego wlasnie ze nie rozumiesz. Czy mozesz przestac byc tym o ktorym mowisz,,ja''? Czego nie rozumiesz?
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: partia zasłoniętego lustra
Dobre. Ledwie co wojna polityczna, teraz religijna.
-
Hosanna
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: partia zasłoniętego lustra
Sede - jestem niewierząca a słów kościół i anioły nie zastosowałam w literalnym znaczeniu. Poezja wymyśliła symbole i metafory i przenośnie i obrazy aby wyrazić więcej niż konkret definicyjny. Zobacz jak Ewa poleciała w swoich interpretacjach. Przeczytaj co sama o tym napisałam.
Kiedy piszesz :"Tak, ma swoje anioły. To ludzie obok mnie. Swojego boga. To ja sam. Jeśli będę sam. Ze mnie wyjdzie boskość, jeśli potrafię ją wyzwolić. Ja będę tworzył i niszczył i to ja zdecyduje kim będę. Mam swój kościół. To cisza. Bo i bóg ze mnie jak z koziej dupy trąba."
Te słowa mówią bardzo wiele o Tobie. Kto inny TAK i o TYM by powiedział.
Jesteś buntownikiem ukradkiem szukającym autorytetu (być może tylko po to aby go strącić - poczuć wolność i znów szukać ?) Masz poczucie humoru z nutą groteski. Jesteś dumny uduchowiony i nieustannie pulsujesz między tworzeniem opozycji odrzucaniem a kuszeniem uwodzeniem ale bardzo z dystansu żeby kamienia sobie do szyi nie przyczepić bo .. utrata "wolności" Cię przeraża.
A gdybyś o swoim bogu czyli tym komu chcesz służyć ,
o swoich aniołach czyli tym co Ci pomaga w życiu
i o swoim kościele czyli tym gdzie czujesz z innymi wspólnotę - napisał jeszcze więcej - dowiedziałabym się o Tobie naprawdę dużo.
Ania- nie wierzę w świadome zło choć. Widzę że ludzie planują z wyrachowaniem czyny destrukcyjne ale moim najgłębszym przekonaniu ludzie Ci wierzą że to jest Dobro. Ich dobro. Jakieś. Choćby ulga. Instynkt jest oczywiście dobrem ale dla zwierząt. U człowieka jeśli staje się jedynym wyznacznikiem działania sprowadza człowieka do roli zwierzęcia co jest w SPOŁECZNOŚCI bardzo negatywne. człowiek planujący zło choruje GDYBY poznał co jest dobrem - odpocząłby w jego jasności
Leszku - wojny nie będzie bo my ludzie potrafimy tłumaczyć swoje języki nasze na cudze i odwrotnie choć to praca
Jestem niewierząca jednak prowadzi mnie w życiu Dobro i jestem jego wyznawcą i dogadam się z człowiekiem każdej religii JEŚLI także prowadzi go Dobro.
I to jest nasza nadzieja na współżycie w kraju gdzie tak blisko obok siebie wierzący różnych religii i ateiści agnostycy i anty-religijni.
Kiedy piszesz :"Tak, ma swoje anioły. To ludzie obok mnie. Swojego boga. To ja sam. Jeśli będę sam. Ze mnie wyjdzie boskość, jeśli potrafię ją wyzwolić. Ja będę tworzył i niszczył i to ja zdecyduje kim będę. Mam swój kościół. To cisza. Bo i bóg ze mnie jak z koziej dupy trąba."
Te słowa mówią bardzo wiele o Tobie. Kto inny TAK i o TYM by powiedział.
Jesteś buntownikiem ukradkiem szukającym autorytetu (być może tylko po to aby go strącić - poczuć wolność i znów szukać ?) Masz poczucie humoru z nutą groteski. Jesteś dumny uduchowiony i nieustannie pulsujesz między tworzeniem opozycji odrzucaniem a kuszeniem uwodzeniem ale bardzo z dystansu żeby kamienia sobie do szyi nie przyczepić bo .. utrata "wolności" Cię przeraża.
A gdybyś o swoim bogu czyli tym komu chcesz służyć ,
o swoich aniołach czyli tym co Ci pomaga w życiu
i o swoim kościele czyli tym gdzie czujesz z innymi wspólnotę - napisał jeszcze więcej - dowiedziałabym się o Tobie naprawdę dużo.
Ania- nie wierzę w świadome zło choć. Widzę że ludzie planują z wyrachowaniem czyny destrukcyjne ale moim najgłębszym przekonaniu ludzie Ci wierzą że to jest Dobro. Ich dobro. Jakieś. Choćby ulga. Instynkt jest oczywiście dobrem ale dla zwierząt. U człowieka jeśli staje się jedynym wyznacznikiem działania sprowadza człowieka do roli zwierzęcia co jest w SPOŁECZNOŚCI bardzo negatywne. człowiek planujący zło choruje GDYBY poznał co jest dobrem - odpocząłby w jego jasności
Leszku - wojny nie będzie bo my ludzie potrafimy tłumaczyć swoje języki nasze na cudze i odwrotnie choć to praca
I to jest nasza nadzieja na współżycie w kraju gdzie tak blisko obok siebie wierzący różnych religii i ateiści agnostycy i anty-religijni.
-
Alf Abet
- Posty: 105
- Rejestracja: 20 sty 2013, 21:10
Re: partia zasłoniętego lustra
ciekawie prowadzony wiersz, ciekawy przekaz, ale
tego finałowego przyśpieszenia (w dwóch ostatnich słowach)
to nie rozumiem. Może to faktycznie kwestia wizji...

tego finałowego przyśpieszenia (w dwóch ostatnich słowach)
to nie rozumiem. Może to faktycznie kwestia wizji...
-
Hosanna
- Posty: 1507
- Rejestracja: 24 cze 2012, 13:50
- Kontakt:
Re: partia zasłoniętego lustra
Alf-
z jednej strony zostawmy obraz wiersza wierszowi - niech prowadzi gdzie chce (jeśli spójny to zawsze zaprowadzi w jakieś ciekawe miejsce ... )
ale z drugiej strony dodam coś poza poetyckiego o owej końcówce
chodzi o strukturę mózgu i jej wpływ na nasze działanie - która sprawia ze to co podświadome działa ZANIM wyższe warstwy mózgu zaczną oceniać. Wszystko w nas co działa na POD-świadomość jest przez nas nie rozpoznawane a steruje nami. Poza świadomością. Bo na tym polega POD świadomość że jest niedostępna a zarazem ma moc wykonawczą. Gdyby Ci ktoś uświadomił dlaczego tak postępujesz - obraziłbyś się bo świadomie tak nie postępujesz i nie myślisz o tym i tego wiesz ze nie chcesz. Np spytaj kobiety czy obserwują męskie genitalia. Obrażą się, One tego nie robią. tymczasem analiza mikro-ruchów na zwolnionej kamerze pokazuje ze obserwują ale tak szybko że ich świadomość nawet tego nie rejestruje. Jak ta wiedza wpływa na ich ciało tego już nie wiem - to zresztą tylko przykład - mam nadzieję że był zabawny
Jesteśmy pod wpływem sił które negujemy i dlatego pozostajemy bezbronni

z jednej strony zostawmy obraz wiersza wierszowi - niech prowadzi gdzie chce (jeśli spójny to zawsze zaprowadzi w jakieś ciekawe miejsce ... )
ale z drugiej strony dodam coś poza poetyckiego o owej końcówce
chodzi o strukturę mózgu i jej wpływ na nasze działanie - która sprawia ze to co podświadome działa ZANIM wyższe warstwy mózgu zaczną oceniać. Wszystko w nas co działa na POD-świadomość jest przez nas nie rozpoznawane a steruje nami. Poza świadomością. Bo na tym polega POD świadomość że jest niedostępna a zarazem ma moc wykonawczą. Gdyby Ci ktoś uświadomił dlaczego tak postępujesz - obraziłbyś się bo świadomie tak nie postępujesz i nie myślisz o tym i tego wiesz ze nie chcesz. Np spytaj kobiety czy obserwują męskie genitalia. Obrażą się, One tego nie robią. tymczasem analiza mikro-ruchów na zwolnionej kamerze pokazuje ze obserwują ale tak szybko że ich świadomość nawet tego nie rejestruje. Jak ta wiedza wpływa na ich ciało tego już nie wiem - to zresztą tylko przykład - mam nadzieję że był zabawny
Jesteśmy pod wpływem sił które negujemy i dlatego pozostajemy bezbronni